Warszawa co polecacie?

Ja nie wiem co ze mn jest, z powodu tego netu jakoś odechciało mi się i wyjazdów i rzycie towarzyskie zaniedbuję. Tu jest po prostu za dużo wciągających rzeczy. I chyba jestem uzależniona od netu.

Przecież do Wawy to co miech przynajmniej jeżdziłam kiedyś ciągneło mnie na maxa bo tam nie tylko rodzina. Poznali mnie z fajnymi znajomymi, tam love spotkałam. Teraz spotkania towarzyskie jakoś lecą w gruzach, wiekszość w necie czas spędza. A wtedy netu nie miałam i żyłam realem.

Pewnie przez Pałac Kultury który jest jednak nie nasz nie przepadają za Warszawą
Ale bez niego obecnie Warszawa wydawałaby się jakaś łysa.

Ja go bardzo lubię, bez niego Warszawa była jakaś bez wyrazu.

O masakra w Wawie. Osiemnastolatek slkoczył z osiemnastego piętra wprost na starszego pana. Ten co skoczył zginął a facet walczy o życie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Tk Wawa bez Pałacu Kultury łysa by się wydawała a Wam nie brakuję tych wierzowców co mi pokazywałeś że burzyć będą. Ale przyznam że wyjątkowo szpetnie wyglądały z tymi wybitymi oknami, stare, puste , zaniedbane. Ciekawe w jakich latach powstały.

Ten gościu co mu raka ykryli akurat z Wawy pochodzi, nie znam osobiście ale przez wiele lat internetowej znajomości jkoś się przywiązałam , bliski się stał. Nie myśl że nas coś łączy, on ma żonę i starszy z 10 lat chyba ale taka dobra , miła dusza, bardzo aktywny w necie.
Nie moge uwierzyć że właśnie jego to spotkało.Nie umiem mu pomóc choć bym chciała. Wczoraj starałam się go pocieszyć , to sama takiego doła wyłapałam że szok i dzis wróciły do mnie przeżycia z mamą gdy jej mówiłam to samo co mu że wszystko będzię ok itp. Crying or Very sad

Ale wracam do weselszych tematów, o tych rakach to ja już nie chcę myśleć.

Modern Jeanne napisał:

Tk Wawa bez Pałacu Kultury łysa by się wydawała a Wam nie brakuję tych wierzowców co mi pokazywałeś że burzyć będą. Ale przyznam że wyjątkowo szpetnie wyglądały z tymi wybitymi oknami, stare, puste , zaniedbane. Ciekawe w jakich latach powstały.

ZEGi powstały w 1964 roku... nie brakuje.

A Warszawę chyba przestane zwiedzać bo wszędzie byłem a teraz Sztokholm potem jeszcze raz Kraków.

Mówiłam że podróże mnie niby nie kręcą, ale nie do końca ten sens wypowiedzi miałam na myśli. O miejscach gdzie byłam z chęcią mogę pogadać, a nawet jak żeśmy się gdzieś zgadywali kiedyś tu to sporo w necie z lnków oglądałam i już jakieś pojęcie o mieście i atrakcjach miałam.

I na ten temat z Tobą mogłam pogadać, o miejscach gdzie nie byłam raczej czytać.
A najbardziej lubię zdjątka bo obrazują te miejsca. Very Happy

Ja Warszawy zwiedzać już nie będę ale Ty masz tam rodzinę, nocleg i akurat sporo do zobaczenia bo nie byłaś w Centrum Nauki Kopernik.

Także na Twoim miejscu pojechałbym na kilka dni do Warszawy a nie do Szczecina a stamtąd już do Wrocławia.

Dawno nie widziałam rodziny w Wawie ale mi się jakoś nie chce ruszać. A Ty mówiłeś że z rodziną masz się widzieć teraz u nich spać będziesz? Chyba nie bo mówiłeś że hotel masz.

Bardzo lubię okolice Łazienek i Aleje Ujazdowskie, sporo tam terenów zielonych i piękna zabudowa przedwojenna, co na lewobrzeże duży plus. Jest to tzw. dzielnica rządowa a a same aleje tak mniej więcej do Placu Trzech Krzyży to bardzo reprezentacyjna arteria i praktycznie jest pozbawiona socjalistycznej zabudowy.

Warszawa to samo co Kraków. Ładne miasto, ale nie wiem co miałbym tam zwiedzać...Nie mam go już w planach. Nawet książkę o niej dałem Adzie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Warszawy nie mam w planach, wypaliłem się będąc tam 25 razy, ale stawiają tam najwyższy budynek w Europie. Varso Tower. Stawiają też Widok Towers w samym środku miasta. Wieżowce. Wola to wygląda jak drugi Manhattan tyle szklanych drapaczy chmur. Metro rozbudowuje się w zastraszającym tempie. Z jednej strony na Pradze otwarto kilka stacji a z drugiej strony na Bemowie. Mówię o M2 ta linia co pod Wisłą leci. Ja pod Wisłą jak jadę to nie mam zasięgu. Wink

Teraz jeszcze jest jakiś chiński festiwal świateł. Wogole w okresie świąt Warszawa wygląda olśniewająco pięknie. Ale inne miasta też jak Wrocław gdzie byłem w grudniu. Tyle że Warszawa jeszcze piękniejsza i piękniej udekorowana znacznie. Podobało mi się też wieczorem w listopadzie w Poznaniu.