Ulubione dania

Wczoraj zarąbiastego kurczaka z grila i kiełbaska.

A ja wczoraj byłem w domu u rodziców na obiedzie a solenizant przyszedł z pracy i.... jak wszedł to poszedł spac.

Solenizant miał urodziny czy imieniny? Pewnie urodziny bo imienin się jakoś hucznie nie obchodzi, przynajmniej ja. Nawet nie pamiętam kiedy mam.

Urodziny 13 VIII a ja dzisiaj obiadu nie jak mam na popołudnie to jem w pracy.

Ale sniadanie chyba wcinasz jakieś, ja nie zawsze bo się pozno glodna robię , ale przez ten temat o jedzeniu to przytyłam ostatnio.

Potrafię zjeść 5 deserow mlecznych.

Coś Ty wegetarianin? Ja kiedyś też próbowałam, ale jak wezmiesz jednak ociupinę miecha to dlugo syty. Chyba że tak mi rodzice wmawiali.
ja mam dziś miecho, konserwy rybne i miechne na dłużej.
zastanawia mie ten deser mleczny , nie mów że to na płatkach owsianych. Kocham z mlekiem wczoraj robiłam

Nie nie, to taki pudding śmietankowy razy dwa, budyń czekoladowy i trzy jogurty śmietankowe.

Piotruniu ja teraz uciekam, choć widzę że jestes. Wczoraj kupiłam nogi z kurczaka, rozmroziły się i padna. Trzeba się nimi zająć.
Lubisz zajmować się nogami? Wink

Robię spaghetti, moge je jeść ccdziennie. Odkryłem że jak odpowiednio obrobi się papryczkę chili to nie pali tylko trzeba ją wydrążyć z zawartości i drobno pokroić. Spaghetti to wiele możliwości można z liśćmi bazylii czy z rukolą.

Dziś majstrowałeś spagetti? Spox. Ja Ci powqiem że bardzo żadko robię, trzeba mieć chęć na zjedzenie tego co organizm chce. Pamiętam jak mi poleciłeś te sosy do spagetti i wcinałam w kółko, potem mi się przejadło. A teraz kaszę kupuję ale już mi się przejada, trzeba zmieniać, urozmaicać tak by nie non stop to samo.
Tylko ja muszę mieso, mięcho drogie ale kupuję udka teraz i odrazu gotuje je z kaszą i warzywkami ale kasza pod koniec. Cały obiad w jednym garnku, polecam Ci tak

Ndal to spagetti wcinasz? Wrzuć do niego kawałek kiełbachy czy parówek. Bez miesa się mało najesz. Ja jestem przeciw niby mordowaniu zwierząt na ubój ale takie ze sklepu pokrojone to już nie do końca zwierze.

to spagetti u Ciebie było pycha choć z poczatku nie byłam głodna, ja muszę mieć porę by coś zjeść. Ale urozmaiciłeś dodatkami. Teraz mi kaszę poleciłeś wiesz że do zup wybrałam jednak jeczmienną tylko bez torebek i z mięchem gotuję. Koty wcinają też jestem zadowolona. Ale nie myśl że tylko tym się żywię, mam obsesję na chipsy.
Jak odkryłam te bekonowe to nie umiem zdecydować które lepsze bo też te ziemniaczane ze szczypiorem i serem. A jak się nie umie zdecydować to kupuję dwa.
Tak jak się nie mogłam zdecydować jakie buty więc kupiłam cztery.

Nigdy w życiu chyba nie kupię coli. Tą samą co w Toruniu i znów się zwijałam z bólu brzucha. Już lepiej trochę, ciekawe czemu po coli a po orenżadzie nie.

Oryginalna Pepsi czy podróbka jakaś?