Nasze sny....

Mięso było ale w postaci salami na wielkiej pizzy nawet sobie zrobiłem jej fotkę tak wielka była....

Nie mysl sobie ze zawsze Ty mi sie snisz, mi sie ogolnie snia ludzie ktorych zanalam.
Dzis mi sie snili wujkowie ktorych widziałam na ślubie i o dziwo muj zmarły wujek Andrzej. No i Patryk

Peter napisał:

Mięso było ale w postaci salami na wielkiej pizzy nawet sobie zrobiłem jej fotkę tak wielka była....

Po ile u was taka wielka w barze? U nas jest w sklepie taka do odgrzania gigantyczna po zaledwie 5 zl moze jutro kupie jak bedzie.
Ja tez kiedys tez zrobilam zdjecia jedzenia. Tych slicznych paczkow zdobionych.
W wolnej chwili poszukam bo gdzies na dysku.

Peter napisał:

Myślałem że Ci się śnią tylko koty.....

Koty to mi sie ostatnio przysnily w takim strasznym snie. Ze 2 leciala krew z oczow jeden zdychal. Dlatego sie tak przerazilam gdy po powrocie z wesela tego 1 przez 2 dni nie bylo.
A poza tym to kiedys naprawde czesto mi sie to forum snilo. Ty mi sie tez dosc czesto snisz tak jak tata i Patryk.

Wspominałeś że jakiś koszmar Ci się śnił pewnie ja he he

Ostatnio okropny, płynąłem promem do Sztokholmu i już na wstępnie, prom był niski ostre cumowanie i chlapnęła mnie ta ohydna portowa woda w kolorze zieleni potem Sztokholm ciemno było a ja z aparatem po centrum bylem zły że mało było widać a ja muszę wrócić, zawsze jak mi się coś śni to znak żeby tam jechać chciałem na Węgry ale teraz się zastanawiam coraz bardziej....

Ze Szwecji jest grupa Roxette. Rodzice mówili że jak jechali przez kraj to samochodem ze znajomym z polski który cierpiał na padaczkę. I stracha mieli. Nie wiem czy to możliwe że komuś z padaczką dają prawko, może zataił.
A w Norwegi pracuje i mieszka obecnie moja koleżanka bliska ze Szczecina. Dawno temu mi mówiła że jak bym była w Szczecinie to ma wolne mieszkanie. Ale nie wiem jak jest teraz bo to kilka lat temu.

A mi sie znowu klikanie w necie przyśniło, to są sny 21 wieku he he.
Ps nie mogę Ci wysłać coś smsa, nie wiem co jest, może sim nie kontaktuje znów choć ją pokazuje.

Jutro poodpisuję na wszystko już mi się spac chce...

Jak wrócisz z Krakowa pewnie, Siódmego mam nadzieje że już tam razem i cześciej gzies. Masz ze zrozumieniem przeczytać PW na FB.

Peter napisał:

Jutro poodpisuję na wszystko już mi się spac chce...

Ja chwilowo też spiętrzenie obowiązków i spraw na głowie. Aby do siódmego a potem wiecej rekreacji. Siódmego z Tb napewno, może w tych ciepłych wiosenno letnich chwilach dało by rade nie tylko siódmego Very Happy

Jezuuu jaki sen miałam po tym jak napisałeś mi o Szwecji. Z gatunku horrorowatych. Szłam z 2 znajomymi, przekkroczyliśmy granice pieszo. Wydawało się to takie odległe a na nogach szybko zrobiliśmy. Przeszliśmy granicę a w drugim kraju wojna panowała. Mozna było szybko dostać z pistoletu i stracić zycie . Ubrani byliśmy w biało czerwone ubrania, naszego kraju. To co ja pisze tu w skrócie nie obrazuje emocji jakie doświadczyłam w tym śnie. Pewnie ty nie potrafiłeś zobrazować swoich po ostatnim śnie horrorze w o którym napisałeś tylko że przeraziła Cię woda zielona ochlapująca Cię z promu. Sny są naprawdę dziwne.
Ja w tym śnie zwiedzałam też Zoo właśnie jakoś w Szwecjii ale nie mogłam sie cieszyć zwierzątkami które widziałam bo wojna tam trfała, latali z pistoletami i była obawa że strzelą, choć mie akurat oszczędzali. Dzkwny sen.
Być może powstał po tym co przeczytałam, że Rosja planuje ataki na Syrię i po twojej wypowiedzi że może pojedziesz do Szwecji, a o Szwecji dopiero Ci pisałam że rodzice tam byli.

Teraz patrzyłem na bilety, 80 złotych w obie strony dla mnie to mega oby cena była podobna w moment wypłaty to lecę....

Znów mi się przyśniłeś, możesz się śmiać ale mi sie najczęściej śnią ludzie których poznałam, czy rodzina. Z tym że Ty śnisz mi sie zadziwiająco często he he.
Tym razem to był taki sen. Po tym jak powiedziałeś mi że masz nowy telefon, przyśniło mi się że jade z 2 znajomymi ze Szczecina pociągiem. Mam komórkę i neta w niej. Ty do mnie pisałeś ze swojego domku z nowego telefonu . Pisałeś że jest o niebo lepszy, ma więcej funkcji itp. I tak w rzeczywistości było bo dopiero realnie pisałeś mi na FB że lepszy sprzęt masz.
W tym śnie spytałam sie Ciebie czy nie masz możliwości z telefonu podłączenia sie na rozmowę video. I podłączyłeś sie, ja jechałam pociągiem i widziałam Cie w domku. Po tym śnie przyszedł mi taki pomysł do głowy że jeśli możesz sie podłączyć video to możesz do mnie czasem z ulicy, z np wycieczek zadzwonić na videorozmowe.
A wogóle ten sen to był mieszanką żeczy które przeżyłam realnie. Ty mi o podróżach piszesz , mi się często śnią podróże i jazda pociągiem, Ty mi piszesz o nowym telefonie, mi się to przyśniło. I ogólnie stwierdziłam że dawno nie widzieliśmy sie na skypie ostatnio a zawsze weselej.
Mi czesto śnią sie żeczy które przeżyłam, najbardziej zadziwiające są żeczy które mi się przyśnią i dopiero potem się zdazaja bo tak tez bywało. Naukowcy twierdzą że sen może być podróżą do innych wymiarów gdzie czas nie istnieje albo płynie inaczej.

Jak sie dowiedziałam że mama w szpitalu to przyśniły mi sie jakieś gabinety lekarski które sprzątałam. O dziwo one znajdowały sie w wielkim samochodzie czy przyczepie campingowej.