Nasze sny....

Peter napisał:

Spałem z przerwa do 11. Smile

Wczoraj naprawdę się o Ciebie martwiłam ale z rana sie zaczełam zastanawiać czy sms o ok 4 rano to nie dlatego ze właśnie na pociąg do Wrocka się szykujesz a noc wcześniej nie spałeś bo sie zgadywałeś. Nie zdziwiłabym się jak by tak było tylko nie musisz mnie okłamywać.

Nic mi się nie śni ale przynajmniej śpie.

Kielce mi się śniły, ale dziwny sen bo chodziłam tam po ulicy i z ludzmi z Kielc i z Krosna.

Sny to zawsze odbicie tego co się dzieje na codzień i naszych wspomnień a także ludzi których się spotyka lub kiedyś się znało... co ciekawe kiedyś śnił mi się brat pradziadka którego nigdy nie znałem i przedstawił mi się jako Marek Kacz**rek.

Ja wiem czy to odbicie tego co było czy przyszłość zmieszana z przeszłościa. Piotrek przysięgam na Boga, tuż przed Twoim telefonem śniło mi się że rozmawiamy przez tel lub net. Rozmowa głosowa. Często mi się tak dzieje. Shocked

Ale ciekawe że śnił mi się brat pradziadka którego nigdy nie znałem...

Przez te rozmowy o podróżach chyba przyśnił mi się mały Patryk jak w podróż jedziemy. Dziwny , mocny sen, przypomniał mi chwile z nim jak był mały. Jak się obudziłam to się zawiesiłam na h z kawą, jakoś mi smutno było że już dorosly , mieszka daleko a ja tu sama. A kiedyś było tak kolorowo i wesoło. Tyle się działo. Szkoda że nie można cofnąć czasu. Milo że napisałeś to się odwiesiłam

Ale miałam dziwny sen. Sniło mi się że w jakimś pięknym miejscu mieszkam, była tam siostra i byłam w necie. A Ty napisałeś strasznie dużo postów tu na forum.
Teeraz wiele nie piszesz bo pewnie z kimś innym gadasz nie? Szczególnie przed drogą.

Tobie brakuje po prostu rodziny, bliskich osób, brakuje Ci wspólnie spędzonych chwil z rodzicami i Patrykiem.

Nawet nie wiesz jak bardzo czasem mi brakuje ale w tym momencie to mamy, bo wiem że jej już nie zobaczę. nadal miewam ją ciągle przed oczami szczególnie jak mi coś o niej przypomni jak dziś coś.

Znów mi się śniłeś, nie myśl sobie czegoś bo przeróżni ludzie mi się śnią. W śnie był też Patryk.
Ale tym razem nie pisaliśmy tylko na forum tylko byliśmy w jednym pomieszczeniu z dużym łóżkiem Wink

Dziwny sen

Matko jaki miałam przedziwny sen. Sniło mi się że byliśmy na koncercie Dietera w polsce. I z Didim po koncercie gadaliśmy. I wogóle było coś takiego że Ty już wcześniej byłeś na jego koncercie i zdjęcia mi pokazywałeś jakieś. Szok.

Mi się przeważnie nic nie śni a jak śnią to straszne koszmary...

Sni Ci się napewno coś tylko jak się podrywasz szybko d pracy to zapominasz. Ja tak mam. A jaki mi się dziś dziwny sen śnił. Ze DB powiedział że jego mama zmarła. I teraz szperam po necie czy to napewno był sen. Ty nic nie słyszałeś mam nadzieję o czymś takim?

Czesto śni mi się taki sen ten sam ciągle. Ze piszemy tu na czarnym forum, ale jest też drugie czarne gdzie pisaliśmy a ja przestałam się tam udzielać. Może chodzi o forum DM, Ty tam piszesz, ja od lat nie?