Co czytacie?

Kiedyś jak zniknęłam z for na rok odpłynęłam w różnych materiałach popularnonaukowych, szczególnie fizyka kwantowa mnie ciekawiła.
Niezwykłe nowe odkrycia z tej dziedziny tłumaczące prosto teorie wszystkiego we wszechświecie.Bardzo ciekawe choć nie zawsze zrozumiałe na ludzki mózg posługujący się pięcioma zmysłami...
Czytasz coś obecnie?

Biografię Aleksandra Wielkiego.

Spoko, w taką pogodę fajnie się się czyta bo nie ciągnie na dwor .I was też grad?A my sobie przeglądamy zdjęciówki rodzinne i powstrzymuję się by natychmiast się nie spakować i jechać z kuzynką do Szczecina.
Tam było zarąbiście, cudowne miasto.PO wizycie w USA nie ciągnie Cię tam z powrotem?

Ciągnie i to bardzo.

Nie ma się co dziwić, Ameryka to bajka i raj przy Polsce.Ale osoby tam mieszkające skarżą się się znów na tęsknotę z Polską i jej tradycjami.
Tak samo jak Szczecin przy Dragaowej to Las Vegas Wink

Dawno tam byłeś?Uczyłeś się czy do pracy?

Pracowałem 3 miesiące w hotelu biznesowym.

A cały czas sądziłam że tam w szkole byłeś.Język szlifować.Porabiałeś tam coś po pracy, typu zwiedzanie?Piękny kraj, nie to co Polska

Tak zwiedzałem ile się dało.

Mieszkań kobiet? Laughing

Nie. W Nowym Jorku byłem 3 razy, potem w Bostonie, Montrealu itd.

Które najładniejsze i wywarło wrażenie największe?
Ja sobie nie wyobrażam władować się do samolotu.
Już statkiem raczej Wink

Latałaś kiedyś? ja do Warszawy, w Warszawie przesiadka na Roissy CDG Paryż i potem kolejna na JFK New York i potem można jeszcze na lotnisko w Albany, NY. i w drugą stronę. New York największe wrażenie na mnie wywarł, cudowne miasto, nieprawdopodobne uczucie k się jedzie od New jersey (czyli od kontynentu amerykańskiego i wyłania się sylwetka miasta z daleka, coś cudownego. Potem jest tunel Lincolna pod rzeką Hudson i jesteś na wyspie Manhattan. NY to wyspa Manhattan gdzie jest ścisłe centrum metropolii, ale jest jeszcze ogromna wyspa Long Island z Queens (tam jest lotnisko Kennedyego gdzie lądują samoloty z Europy) i na LI jest jeszcze Brooklyn. Mamy Manhattan, Long Island z Queens i Brooklynem i są jeszcze Bronx (jedyna kontynentalna część NY i wyspa Staten island

Nie nie latałam, ale wyobrażam sobie że taka podróż do tak odległego kraju musi być ciekawym przeżyciem.
Coś pewnie jak by się w zupełnie innym świecie znaleźć.Inna kultura, krajobrazy, ludzie i ich język.
Jak to jest być w samolocie, nie strasznie?
Nie leciałam nigdy ale fascynująco to wygląda na YT.
Tam jest od groma filmików z lotu samolotem,kiedyś sobie siedzieliśmy z Patrykiem i oglądaliśmy.
To chyba NY ale w nocy, tam są piękniejsze ujęcia.
https://www.youtube.com/watch?v=zYLmjlvJTpo
W googlach maps jest taka czadowa opcia street widok.
I można sobie połazić po całym świecie nie wychodząc z domu.
Zwiedziłam tak kiedyś sporo ciekawych miejsc, polecam.

Niektóre ujęcia z samolotów są po prostu niesamowite, tu Los Angeles.
Te miasta w Ameryce są rozświetlone bardziej niż choinki,inny świat zupełnie podejrzewam.Musisz zobaczyć
https://www.youtube.com/watch?v=jFH6zjGT7DM
Z Twojego samolotu też taki widok był?

Cały NY pełen świateł.