Warszawa co polecacie?

26 wedle planów... przyjazd o 7 mej rano a odjazd o 21... cały dzień na zwiedzanie, w czwartki wszystko za friko, więc tylko bilet. Przewodnik tu i Bratysławę mam.

Wyślę Ci jakieś mapy które po tacie zostały jak będziesz chciał. Tam Niemcy min są i sama nie wiem co. Tylko mam nadzieję że mama nie wyżuciła.

Prócz mnie gdy tam będe ale Ty wolisz martwe obiekty lol

Pojadę w jakiś czwartek zobaczymy ile mi kasy po Londynie zostanie....

Po co mi piszesz tyle o swoich planach jeśli nie związane ze mną?

Kraków jest związany z Tb a teraz w planach mam Londyn po Krakowie a po Londynie Warszawa ale poproszę Martę o dzień wolny w czwartek bo w inny dzień to nie ma sensu...

Rozważałam te terminy o których pisałeś, prócz 17. Się zastanawiałam czy z tamtąd oodrazu na Wrocław nie jechać bo bliżej.
Tylko mnie coś zdziwiło na FB odpisałam.

Mam w grafiku jakiś czwartek więc raczej pojadę do Warszawy wtedy...

No sam widzisz jakie priorytety u Ciebie się zastanawiam po co Ty mi o tych podróżach wszystkich piszesz jeśli nie związane ze mną. Po Londynie zamiast jednak o Krakowie pomyśleć bo od dawna gadaliśmy o nim idziesz się bawić gdzie indziej. No teraz to mi Kraków samej nie na rękę bo Wrocław. Ale nie miej potem pretensji jak wybiorę się gdzieś z kimś jeśli Ty nie chcesz. Nie lubię być sama a z ludźmi zawsze weselej.

Musze opracować jakiś plan na Warszawę bo będę tam kilka godzin planowo 7 :15 do 11:50 na pewno chciałbym Łazienki... ale tam trza ciut podejść... zależy od pogody... Fajnie że nie muszę się pchać do Katowic tylko pociąg do Tychów .

No i dokonałem tego po mistrzowsku, najpierw przyjazd 7:20 rano, spacerkiem Alejami Jerozolimskimi do nowych bulwarów i spacer Wisłą: Centrum Kopernik, Syrenka, Stare Miasto, Nike, nowa część śródmieścia gdzie jeszcze nie doszedłem nigdy, znowu Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście, Ogród Saski, dojście do dworca, Warszawa jest idealnym zabijaczem czasu a fajnie się w niej czuje i ładne widoki.. Jeszcze zaliczyłem Narodowy Bank Polski ale nie samowite było. o 11:30 byłem na dworcu, pociąg już wjechał....

O 16 tej następnego dnia Warszawa, tym razem chciałem w drugą stronę Marszałkowskiej by dojść do Placu Zbawiciela, wcześniej jest Plac Konstytucji, z Placu Zbawiciela skrótem do ulicy na Rozdrożu i tam już Łazienki ale ciemności egipskie w parku ledwo drogę widac było ale za darmo był Pałac na Wyspie a jest cudowny wiele sal...

O której miałeś powrotny? Jeśli dobrze zrozumiałam to o 4 rano? I na dworcu tyle h?

Powrotny o 21 z Warszawy ale było co robić na dworcu byłem o 20 :40....

Vhciałm Ci cos zaproponować tylko patrząc na Twoje posty wiem że to by bla tylko strata czasu

Ja do Warszawy jade na kilka godzin za jakieś 3 tygodnie potem odbijam na Białystok.