Remonty większe i dużo oraz ekipy remontowe

Mówisz że u Was u urologa sami siwi faceci po 60 a latasz do nich jak...Może lubisz starszych panów tak jak lubisz TA i DB? Wink

W Gdańsku możesz szoku dostać bo przyjmie Cię młodsza kobieta.

Kurna będę musiała chyba kogoś do tego zlewu wezwać. No masakra tak sie zapchał że nawet nie ma jak tam kreta dać bo nie spływa. Z naczyniami do łazienki muszę.
Idę zaraz go pomordowac, kiedyś facet drutem rury przepychał

Dzis moze sie zmusze do przemalowania kawaleczka sciany przy piecyku. Odkładam to rok. Pozostała cześć scian to lamperia zmywalna. No idę pędzlów poszukać

Oj nie pomalowałam jeszcze tej ścianki wczoraj mi przeszkodzili.A nie bardzo mam ochotę się za to zabrać bo pamiętam jak poprzednim razem malowałam to się po całym mieszkaniu nosilo

Na jaki kolor malujesz?

Ten łososiowy co ci pokazałam na zdjątku alee mi się nie chce, to znaczy to jest kawałeczek ścianki przy piecyku, powinnam tam zmywalne płytki bo cały pokój jest w zmywalnej lamperii drewnianej. Obawiam się że praca mi zajmie z h a potem jak poprzednim razem farba będzie wszędzie he he. Ja wleze butem potem koty poprawią, po ostatnim ich odciski były nawet na meblach w drógim pokoju he he.
Sie zmusze może bo akurat dziś ochoty na to nie mam.

Mam nadzieję że nie malujesz farbą olejną bo kty Ci szkody tylko by narobiły....

Nie nie olejną ale wiesz że jeszcze tego nie zrobiłam.Przeraża mnie noszenie sie farby po chacie no w koncu sie wezme ale najpierw za winogrona bo opadną.

Cieżką masz robotę tam czy to różnie bywa. No napewno jak wiecej ludzi robi to lżej.
Dziś nie musisz pisać jak póżno wracasz, jutro sobie dychniesz. Ja dzis w necie bo mi słabo zajebiście, nic nie mogę zrobić, niebawem przejść powinno. Sama dziś mogę wcześniej paść. Sobota ale raczej sie nigdzie nie wybieram do sklepu chyba nie dojdę a powinnam bo jutro zamknięte. Zobaczę.

Nawet gładko wczoraj poszło. Jak jest dużo pracy czas szybko leci.

Mówisz że czas szybko leci. Mi ostatnio błyskawicznie, im człowiek starszy tym szybciej mu podobno leci. Dziwne to ale to spowodowane spowolnieniem ruchów.
A tak wogóle to czas podiobno nie istnieje jest wytworem umysłu.

U nas nie ma dzisiaj gazu bo jest przebudowa instalacji, jutro skończą cały remont i będzie Pan Franek malować a ja będę sprzątać po remoncie.

W domku mam roboty ale właściwie sprzątanie i znów zlew odetkac. Przerwałam by Ci odpisać , wiem że przed wyjazdem nie będziesz miał czasu na odpis. A jak co to na szybko na WA pisz.

U nas przebudowa rur CO i rur gazowych (cała instalacja) teraz malowanie po tym.

Ale co robią, wewnątrz domu masz robotników? Pewnie bałagan się narobi. A malować to sami musicie potem czy oni. Przed domem też macie wykopki? U nas strasznie głęboko kopali ale szybko się uporali.