Nasze sny....

Cretu i kupiłem jego płytę nawet a potem mi jeszcze śniła się melodia "It's A Lonely Night" Daniela S jako inny utwór...

Tatus mi sie snil ale dziwny sen. Snilo mi sie ze ukladal jakies plytki. Potem zapomnialam o tym snie zupelnie i patrze ze w okolicach piecyka, przydalo by sie plytkami wylozyc. Malo z 1m2. I sie zastanawiam czy nastrychu bnie ma plytek bo kiedys kilka bylo i nagle mi sie przypomnialo o tym snie, ze tata wykladal, ale gdzies w lazience.

Masakra, bo po zawalonej wczoraj nocy spalam 16 h wiec nie wiem po co mi to bylo. Kiedys tak nie mialam, z wiekiem dluzej spie chyba. 2 razy mnie Staszek obudzil o filmy, zaraz mu ide zaniesc.

Jak sie chcialam przestawic i 16 h po nocy zawalonej spalam to tez tak dziwnie ze po 8 ok 1 wstalam wmiare rozbudzona ale ze ciemno to mysle ze troche jeszcze poleze, poslucham muzyki i zasnelam na kolejne 8. Moglam sie nie klasc.

Ale mialam sen. Wczoraj sobie BS w nocy odpalilam, a potem przysnil mi sie taki realistyczny sen jak w czasach gdy zespol istnial i sluchalam non stop, siedzialam sobie z tata, mama, Patrykiem, siora przed tv. Tak rodzinnie i cieplo bylo, nawet moj zdechli piesek Wolfi tam biegal. Ale tam zycie bylo inne, jak sie obodzilam zastanawialam sie co ja tu sama robie.
Dawno by mnie tu nie bylo gdyby nie te koty. ale gadalam ze Staszkiem powiedzial ze pracuje do pozna ale w weekend moze im podrzucać jedzonko. A na 2 -3 dni moge im rozsypac na zapas

Jak mama marla tata mi sie przestal snic a wczesniej chronicznie. Mama mi sie ani razu nie przysnila jeszcze. Pewnie teraz tata sie nia zajmuje i dlatego mnie nie odwiedza. Moze kiedys razem w snie przyjda

Tata był chowany jak? Bez kremacji chyba?

Tate tez skremowali. Ja sama chcialam by uniknac wcinania przez robale ale sobie teraz tak mysle ze palenie to tak jak palono czarownice na stosie, z tym ze czlowiek juz nie zyje przed.

A to wtedy to ma sens, myślałem, że trumna i urna teraz, urna z przyczyn logicznych by mamę pochować tu obok taty.

Ta urne to zbili wrzucajac do grobu, nie wiem czy to celowe , czy nie chcaco .
Ale lepiej jak zbita bo w takim szkle to odizolowana by byla.
Mila wydrukowala zdjecie mamy w ramce ze szklem, i nioslam po kosciele. Tam sie zdazyla tez taka historia ze jak postawilam na grobie to wiatr ja zdmuchnal i nawet zarzartowalismy ze mama nie chce do grobu. A to zdjęcie mam teraz w domu bo to bylo tylko jaka dekoracja. Wstawilam do szafki bo nie bardzo moge patrzec

Ale jak można urnę zbić tego się nie da technicznie wykonać.

Peter napisał:

Ale jak można urnę zbić tego się nie da technicznie wykonać.

Oczywiscie, wedlug przemądrzalca ja Ty ktory nawet nie wie z czego sie sklada urna...

Urna składa się z prochów. A z zewnątrz to plastikowa puszka.

Tamta z mama to byla szklana, lub porcelanowa, nieprzezroczysta. A okazuje sie ze urny moga byc przerozne, drewniane, metalowe, ceramiczne a nie tylko.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pisalam Ci nie raz ze tata mi sie czesto snil i te sny byle mile. Najczesciej w Szczecinie, siedzial sobie przed tv czy rozmawial z nami. Ale nie raz sen mial taka fabule ze wiedzialam ze juz zmarl, ale ozyl zwyczajnie. Albo ze niedlugo moze umzec na tego raka. A przedwczoraj natrafilam na filmik z Jackowskim w ktorym mowi ze zmarlikontaktuja sie z nami, czesto w snach.
https://www.youtube.com/watch?v=ZNlivh3LtKE