Koty Ostropazurskie Miauczino

One latają po dworze w dzień, jeszcze jak ładna pogoda choć dziś popadało.
Jeden z kotków strasznie mnie w nocy okupuje, masaż, liże mnie i śpi na mnie.
Szkoda że to kot a nie człowiek he he

A Pan Kot na myszki nie poszedł znowu?

W nocy go coś nie było, pewnie znów na dziewczynki.

Ja się trochę póżniej odezwę. Dziś coś nie mogę się na niczym skoncentrować. Muszę się zmusić do Allegro a zupełnie co innego mi w głowie.

Wchodzę do kuchni a kot Lucyny mi masło wylizuje. Masakra. On tu nie raz wpada.

Modern Jeanne napisał:

W nocy go coś nie było, pewnie znów na dziewczynki.

W nicy to na myszy się idzie.

Albo myszki na niego. One też oczekują czegoś od życia przecież Wink

Na pewno jest łowny skoro go tyle czasu w domu nie ma... jeszcze Ci myszkę przyniesie kiedyś.

Pan kot to strasznie z tym okiem ma, takie mętne i łzawi. On wogóle nie ma jednego zęba.Ale od dawna, ciekawe gdzie stracił. W oko dostał, stracił zęba, ale się musiał z kimś spiąć. O kotkę na pewno.

O myszkę sie koty pobiły...

Koty za płoty, nie gniewaj się na mnie, może ja triochę zbyt osobiście i dosadnie odebralm to co napisałeś. Porozmawiajmy o miłych rzeczach ja niebawem Ci podopisuję ale potem muszę się zająć własnymi sprawami wiec nie będę cały dzień po Tobie tu skakać..

Może była jedna myszka a dwa koty do niej i jeden wrócił z podbitym okiem.

Koty nie są stworzone do życia w niewoli, wypuść je na wolność i zamknij drzwi im one uciekną gdzie pieprz rośnie a będą przy tym szczęśliwe. Będa polowały na myszy czyli to co koty robią najchętniej.

One same się tu cisną, jak fajnie misię z nimi śpi, mruczą mi masarz łaapkami, jak dzieciaczki. Ostatnio odsuwam szafkę jak szukałam klucza a tam zdechła mysz.

no to jest kocia natura jednak te zabite myszki...