Koronawirus.

Non stop odkad mam ten ponad miesieczny katar (wczesniej zawsze trwal kilka dni tylko) czy to wlasnie nie ten covid w wersji maloobjawowej czy nowy Omikron.
Katar to jednak polowa dokuczliwych dolegliwosci ktore tez mi towarzyszyly. Objawy typowe dla niego, straszne zmeczenie, oslabienie, czasem stany podgoraczkowe.
Najgorsze jednak bylo to ze jak by mi mozg zakazilo ( trzeba poczytac o mgle umyslowej po covid czy podczas nawet ) Brak zdolnosci jasnego przejrzystego myslenia, planowania, zorganizowania sie.

Dziwne to bylo, naprawde, np chcialam pomierzyc ile metrow kwadratowych mam w kuchni na scianie na tapete ( ile rolek potrzeba ) nie moglam sobie dokladnie przypomniec ile poprzednio kupowalam ok 6 lat temu.
Mozg tak nieprzejrzyscie dzialal jak komputer z virusem.

Sam katar juz jest wirusowa choroba i sasiedzi mnie pocieszyli ze moze mi sie na oskrzela , potem pluca rzucic.

A ja w to nie wierzylam, bo dawalam sobie raka z przerzutem na mozg . Podczas raka tez czesto uporczywy katar wystepuje. Dawalam sobie tez Alshaimera czy Parkinsona, oczywiscie bez rzadnej diagnozy.

Dzis jakby lepiej, do lekarza nie mam zamiaru z tym katarem isc, co bedzie to kazdego spotka w koncu. A u lekarza to sie czlowiek niepotrzebnie zestresuje tylko.

Juz lepiej o niebo sie czuje, humor mi wrocil Smile

Z katarem zwyklym nie bardzo tak do lekarza sie wybierac, wiec pomimo tego ze sie ciagnie dlugo jak nigdy wczesniej nie bylam z tym.
Moze niepotrzebnie tez o tym Covid mysle bo medialna nagonka i ciezko po niej o czyms innym myslec nawet jak by sie kolano na rowarze stuklo he he.

Chroniczny katar mam bo pewnie zimno mocno bylo u nas. O wiele zimniej niz w polnocno zachodnej polsce. A ja nierozwarzna, zadnych czapek, szalikow rekawiczek gdy ychodze na dwor o co sasiedzi mnie opierdalali. Ze si pochoruje. Nawet jak bylam chora nie zakladalam, bo stwierdzilam ze za duzo sie przy tym napracuje. Ile o dodatkowej roboty, nakladac na siebie czapke, szalik rekawiczki.
Jeszcze sie spoce przy tym i przeziebie lol.

Dostalam od pewnego przemilego na swieta przesliczny komplet, nowiutki, czapka, szalik , rekawiczki. Naprawde nie tani i cudo wizualne.
Moze na starosc mi bardziej posluzy, bo na starosc mozna miec gorsza odpornosc.
A jak tak bez, bo zawsze chcialam sie hartowac .

Ps. Wiesz iotrek ze moje kuzynki w a zime pierwszy raz byly na rybach? Tylko bez wedek, chcialy zlapac za ogon.
Morsowania im sie zachcialo. Smile

Ja sie o sobie w tym temacie tak narabalam, jak bym byla choleryczka, hipohondryczka czy cos w tym stylu ze soba za bardzo zajeta.

Absolutnie ni w tym stylu, chcialam tylko powiedzic z Covid moze na kazdego inaczej oddzialywac i czasem ludzie nie maja swiadomosci ze przeszli to gowno.

O innym gownie, szczepionkach porozmawiam z checia wwolnej chwili, tak naprawde ni sadze ze to gowno bo ucieszylam sie na maxa gdy jee wynaleziona, sledzilam konstrukcje tego juz DNA chyba.

I mam troche pytan do szczepionkowcow, szczegolnie tych po trzeciej dawce.
Ale o juz w wolnej chwili, bo sama uciekam od komputera, cos poza tez trzeba zrobic przeciez.

Możesz mieć tego raka ale spokojnie jest przecież wiele raków, które nie są złośliwe.

Moze to uczulenie na kocią sierść i będziesz musiała wszystkie koty wyjebać.... kuzynka miała uczulenie na futerko świnki morskiej.

Przeciez Ci przed chwila napisalam w rozleglych postach ze to raczej nie to, ze wykluczam raczej choc, taki pomysl tez sie pojawil u mnie bo sa inne powody. Tak samo jak rak o ktory tez zaczoles mnie juz podejrzewac pewnie ku Twojeju uldze he he.
Zyczysz mi tego pewnie nie? Przyznaj sie.
No nic wiem ze pewnie po pracy, nie miales moze okazji doczytac, moze to co najprostrze niczym u neardleiczykow wydalo Ci sie ta wlasciwa opcja.
No nic, uciekam musze sie zajac swoimi sprawami min kapiel. Bo... Moze to jest uczulenie na srodki chemiczne, min plyn do plukania tkanin.
Uculenia n Ciebie jeszcze nie badalam.

O ja pierdole, to co mnie dopadlo to chyba jednak ten covid. Przeczytalam objawy dodatkowe procz kataru jest ich wiecej. Wszystkie mam.
Rozmawialam z przyjacielem z innego forum, mowi ze to przeszedl i wlasnie tak jak tu pisza.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja nie preszlam chyba jeszcze bo mi wrocilo. Po kapieli, znow sie pewnie podziebilam.
Ciekawe czy to gowno wraca jak niedoleczona grypa czy inne innfekcje.

Chyba sobie jednak kupie ten test albo rusze dupe i pojade zrobic, choc teraz jesli zaczelam sie podejrzewac o to gowno, nie mam sumienia ladowac sie do autobusu z ludzmi.
I dostalam wyrzutow sumienia ze majac to przewlekle katarzycho spotykalam sie z ludzmi, wogole wychodzilam z domu.

O obiawach typowych dla standardowego covid sie wczesniej troche naczytalam, Ormikona zlalam, nawet nie patrzylam co powoduje, tylko tyle wiedzialam ze lekko sie go przechodzi i raczej kazdy go przejdzie bardziej zarazliwy niz tamte wersje Alfa i Beta.

Chyba na allegro kupie test na covid, z tym ze z tego co dotychczas wiedzialam rodzaje testow sa rozne. Niektore wykrywaja tylko ze sie wlasnie przechodzi, gdy sie przeszlo juz nie.
Sa tez takie ktore wykrywaja juz te antyciala po przejsciu.
A najlepszy test to taki ktory wykrywa czy mialo sie typowy Covid , tylko w jakiej wersji Alfa czy Delta.
I nie wiem czy one sa sprzedawane w aptece, w labolatoriach moga to zrobic ale nie robia.
Nie kaze we wszystkie linki moje wchodzic, tu cos na ten temat, sama nie czytalam, bede miala lektore jak tez na allegro gdzie wyprzedzaja sie zachetami by tylko arobic na jak najwiekszej sprzedazy bo obecnie sie dobrze sprzedaja lol. Smile

Ciekawe czy szczepionki tez gdzies sprzedaja lol.

[link widoczny dla zalogowanych]

Modern Jeanne napisał:

Przeciez Ci przed chwila napisalam w rozleglych postach ze to raczej nie to, ze wykluczam raczej choc, taki pomysl tez sie pojawil u mnie bo sa inne powody. Tak samo jak rak o ktory tez zaczoles mnie juz podejrzewac pewnie ku Twojeju uldze he he.
Zyczysz mi tego pewnie nie? Przyznaj sie.
No nic wiem ze pewnie po pracy, nie miales moze okazji doczytac, moze to co najprostrze niczym u neardleiczykow wydalo Ci sie ta wlasciwa opcja.
No nic, uciekam musze sie zajac swoimi sprawami min kapiel. Bo... Moze to jest uczulenie na srodki chemiczne, min plyn do plukania tkanin.
Uculenia n Ciebie jeszcze nie badalam.

Jasne, że nie życzę, ale jesli oboje Twoi rodzice mieli to paskudztwo to Ty na tysiąc procent także.

Peter napisał:

Modern Jeanne napisał:

Przeciez Ci przed chwila napisalam w rozleglych postach ze to raczej nie to, ze wykluczam raczej choc, taki pomysl tez sie pojawil u mnie bo sa inne powody. Tak samo jak rak o ktory tez zaczoles mnie juz podejrzewac pewnie ku Twojeju uldze he he.
Zyczysz mi tego pewnie nie? Przyznaj sie.
No nic wiem ze pewnie po pracy, nie miales moze okazji doczytac, moze to co najprostrze niczym u neardleiczykow wydalo Ci sie ta wlasciwa opcja.
No nic, uciekam musze sie zajac swoimi sprawami min kapiel. Bo... Moze to jest uczulenie na srodki chemiczne, min plyn do plukania tkanin.
Uculenia n Ciebie jeszcze nie badalam.

Jasne, że nie życzę, ale jesli oboje Twoi rodzice mieli to paskudztwo to Ty na tysiąc procent także.

I dlatgo uciekles nie? Bo sie przestaszyles tchozu, egoisto, tak zajty swoja dupa, zeby tylko swoja rzyc. I sie nie martwic. Mord ktos powinien Ci obic za cos takiego, szkoda ze moj tata ktory umarl na raka juz nie zyje. Nie martw sie mi nie grozi od czego Ty tak sobie dupe schowales, moze powinnam to ja? Ta morde egoistyczna , wredna Ci obic?

Ten Twoj falszywy, zaklamany, manipulatorski ryj naprawde powinien ktos skopac. Normalnie robia to ojcowie wykorzystywanych dziewczyn, ze moj zmarl, a Ty chyba przez to sobie tysiac razy bardziej pozwalasz tymi oblesnymi , zboczonymi PW od ktorych mi sie rzygac chce, podczas gdy na forum odgrywasz miano super meza to. Rzygam. Rzygam Toba i Twoimi gierkami, przekretami. Tata moj noj niestety nie zyje ale osobiscie mam ochote skopac Ci ten falszywy ryj.

Pierdol się durna babo!!!!! Stuknij się w lepetyne i sprawdź też czy to co Ty robisz też jest calkiem w porządku wobec mnie zanim zaczniesz mi wytykac błędy i mnie obrażać!!!! Odpierdol sìe ode mnoe i od mojej żony!!!

Sam sie odpierdol Ty falszywy, dwulicowy zaklamany popierdolencu. Nawet teraz jak napisales ten post jest on klamstwem bo wiem co robiles. Nie umiesz nawet sie przyznac do winy pojebancu. Moze dlatego ze jestes na tyle chory, jebniety ze nawet nie masz poczucia winy.

Ja za dlugo znosilam Ciebie i Twoje matactwa, za mila i zbyt ulegla bylam. Z takimi jak Ty to trzeba jednak nazwac rzeczy po imieniu a nie starac sie zrozumiec, wybaczac. Bo taki typu skorwiel jak Ty natychmiast to wykorzystuje.