Gdańsk

Marzy mi się w okresie wiosennym wyskoczyć do Gdańska, zawsze się bałem drogi bo się jechało całą noc o 19 a było się o 7 mej rano a teraz jedzie się 5 godzin Pendolino.

Operacja Gdańsk rozpoczęta. Nocleg mam z drugiej strony Ołowianki, za Motławą w sumie 5 minut drogi od starego miasta. Bilety na Pendolino kupię na dniach.

W końcu u rodziny się chcesz zatrzymać czy wynająć coś? Tata dobrze odradzał, tak jak ja że najlepiej jechać tam w sezonie gdy ciepło. Największy urok tamtych stron to morze. Ale jak masz teraz taki szybki pociąg to jednak zawsze rekreacja spora. Pisałeś też coś o Świnoujściu. To już kawałek spory od Gdańska za to przy moim kochanym Szczecinie. Często żeśmy jeździli tam nad morze ale zawsze wolałam Międzyzdroje które troszkę bliżej i nie trzeba było promem.

Wysłany: Nie 14:50, 26 Mar 2017

W Gdańsku mam nocleg na 20 tego potem jadę na Bydzię.

Już mam 19/20 + 20/21 zwiedzam: dwór Artusa, ratusz, muzeum narodowe + z kuzynem Marcinem S. Wisłoujście, potem do Gdyni wpadam przywitać się z wujkiem a potem na Bydgoszcz.

W Gdańsku byłem 3,5 roku temu trzeba sobie odnowić wszystko.

Kiedy sie wybierasz? Spakowany czy przed Toba? Ja sie mialam dzis do mojego przenosić ale cos nie mam nastroju na przenoszenie stolika pod lapka. I innych gratow.

Pakuję się w GDA będę na dniach.

Na dniach to ciekawe na ile? Spoko zawsze przygoda i rozrywka.
W Wawie i Toruniu bylo super, po 10 latach odwiedzilam wtedy tez rodzine. Kuzynka mowi ze ma nadzieje ze kolejne spotkanie nie bedzie znow za 10 lat. Uwielbiam dzielnice gdzie mieszka. Tam gwiazdy sie przeprowadzaja, przepiekne domki wille.
Musze ja znow odwiedzic w koncu, kiedys co miech z Kielc jezdzilam.

No na kilka dni to trzeba sie zorganizować pozadnie. Jak znajdziesz chwilko to masz 2 pw. Na razie

Oj Gdańsk jest prześliczny już sam dworzec robi wielkie wrażenie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tu nie ukrywasz?
Pw zostawilam

Udala Ci sie chociarz ta wycieczka? Nic ja teraz wychodze bo umowiona ze znajomymi. PW jeszcze

Oj bardzo, zwiedziłem muzeum morskie (Żuraw, statek Sołdek i 3 spichrze), ratusz, dwór Artusa, wdrapałem się na gigantyczną wieżę Mariacką ale tam schody w kółko maleńki, klaustrofobiczny tunel i końca nie widać, ale takie że trzeba niemal się podpierać rękami, a widoki super, więcej dużo miejsca niż w Toruniu, dużo większa barierka ale straszliwie wysoko, dwa razy Toruń. Potem Bydgoszcz ale to takie większe Katowice nie ten styl co Gdańsk czy Toruń czy Kraków.