Trzy religie monoteistyczne

Na razie zgłębiam doktryny religijne judaizmu i nieco islamu ale nie jestem póki co w żadnej z nich.

Peter napisał:

I jaką ścieżkę religijną wybrałaś?

Ja zostanę przy zgłębianiu judaizmu ta religia jest mi najbliższa bo w Jezusa i Nowy Testament to na pewno nie wierzę.

Bo to jest tak jak od dziecka Ci coś wpajali. U Ciebie że nie ma Chrystusa i masz do niego jakby uraz mi za to bez Chrystusa trudno sobie było wyobrazić inne religie i ich ideologie.
Więc dzięki tej naszej rozmowie jakoś mi się to rozjaśniło.

A Tobie nie chcę mojej religii narzucać ale dobrze by Ci było bardziej z naukami Chrystusa się zapoznać.
Bo wg mnie jego nauczanie buduję taki spokój ducha.

Grzechy można odpuścić na spowiedzi u księdza i wiadomo że zostały odpuszczone bo Jezus tak kazał przez Ducha Sw którym obdarował kościół i kapłanów, mamy bardzo miłościwego Boga który wiele wybacza.

Jeśli chodzi o to co po śmierci w świadomości wielu chrześcijan zmartwychwstanie zmarłych okazuje się mało istotne, rozważania i modlitwy dotyczą życia duszy po śmierci.
Taka bardziej dająca nadzieję jest ta religia.

Czy jest tą prawdziwą i słuszną tego oczywiście Ci nie powiem bo kto to wie tak naprawdę. Tylko sam Bóg jeśli istnieje.
Ale musi coś istnieć lepszego od ludzi kto zaprojektował ten wszechświat.

Ty umiesz modlitwę Ojcze Nasz? Bo o innych mówiłeś ostatnio których ja nie znałam. To jest modlitwa powstała w Nowym Testamencie w który Ty nie wierzysz i przekazał ją Chrystus. To jest bardzo istotna dla nas modlitwa taka naczelna.
I dzięki niej można zobrazować sobie nasze podejście do Boga jako kogoś kto może odpuścić grzechy ale my też musimy naszym winowajcą.

Wiec inaczej niż w Koranie gdzie winowajcę lepiej zabić niż go ciągle dręczyć np. To jest ogrona różnica.

Czytanie starego testamentu sobie dla własnego zdrowia psychicznego lepiej odpuść.
Choć sama miłam ochotę i znalazłam w necie hebrajską wersję czyli Tanach.
Chciałam żucić okiem. I mi się otworzyło na Księdze Syfoniarza, którą zresztą w Chrześcijańskiej Bibli też mamy.
A tam taka grożba gniewu i kary Boga dla grzeszników że szok.
Nowy testamen emanuje pokrzepieniem, miłością Boga. Czytanie go daje nadzieję, czytanie starego czasem przerażenie.

Kiedyś pytałaś mnie który jest mesjaszem czy Jezus czy Mahomet? Przyjmijmy na początek naszych rozważań, że że obaj byli dość znaczącymi prorokami, jeden po drugim. Obaj także dostąpili wniebowstąpienia: Jezus umierając na krzyżu a drugi na koniu w Jerozolimie. Stąd też Jerozolima jest dla trzech religii monoteistycznych świętym miastem ale Chrześcijaństwo tak do końca religią monoteistyczną nie jest. Na tle tych dwóch to z pewnością nie.
Ustaliliśmy więc na poczatku, że ważnymi Prorokami byli obaj. Mahomet mesjaszem nie był, żadne ze źródło tego nie podaje a czy Jezus nim był? Wydaje mi się, że przeczy temu pewien fakt. Otóż Reza Alsan autor książki biografii Jezusa pt: „Zelota. Życie i Czasy Jezusa z Nazaretu" pisze tak: tamtych czasach by być uznanym za Mesjaszem trzeba być potomkiem króla Dawida i odbudować jego potęgę. tego kryterium nie spełnij oczywiście. W Nowym Testamencie jest podane że Józef był potomkiem Dawida ale Jezus jego synem rzecz jasna nie był tak więc ten wymóg odpada. Czy Maria nim była tego póki co nie udało mi się ustalić jeszcze ale chociażby była to nic to nie zmienia gdyż według Izajasza Mesjasz miałby być w linii męskiej potomkiem Dawida. Drugie kryterium rzecz jasna także odpada. Jezus był wędrownym nauczycielem, prorokiem nie żadnym władcą odbudowującym potęgę króla Dawida, raczej nauczał by żyć skromnie. Później rzecz jasna uznano go za Mesjasza zmieniając kryteria tak by do tego lepiej pasował. To przeczy istocie poznania naukowego.

źródło z którego nieco skorzystałem: [link widoczny dla zalogowanych]

Mahomet był z pewnością ostatecznym prorokiem. Tzw. pieczęcią proroków. Jezus był prorokiem przed nim także Muzułmanie świętują także Boże Narodzenie jako urodziny ważnego Proroka ale bez przesady nie tak hucznie jak Chrześcijanie.

Ustaliliśmy więc że żaden Mesjaszem nie był a obaj byli prorokami tylko pozostaje ustalenie czy aby któryś z nich był prorokiem fałszywym?
Jeśli weźmiemy do ręki żydowski Talmud to żaden gdyż uważa on że po Malachiaszu nie było żadnego proroka a jeśli ktoś dokonuje cudów wcale nie oznacza, że nim jest. natomiast jeśli spojrzymy na sprawę na podstawie tego w co wierzą wszystkie trzy religie to Mahomet i Jezus nimi sa a obaj nie są fałszywymi Prorokami w myśl definicji.

"Tanach (Biblia) opisuje 2 rodzaje fałszywych proroków: jeden głosi bałwochwalstwo, drugi naucza w imieniu Boga Izraela, ale twierdzi że dotychczasowe słowa boże i przykazania nie mają już zastosowania (lub wypowiada się fałszywie w imieniu Boga)."

źródło z którego skorzystałem.
[link widoczny dla zalogowanych]

"Nie myślcie, że przyszedłem unieważnić Prawo lub pisma proroków. Nie przyszedłem unieważnić, ale spełnić". (Mt 5: 17)

Piotru dzięki naszej rozmowie o prorokah, min Jezusie i tym z Koranu Mahomecie przejrzałam na swiat i wacle nie czuję się zgubiona choć może trochę.
Judaimz nie przyjmuje Chrystusa, jak to jest z Koranem. Wg mnie oni sobie przyjmują to co im na rękę.
PS. posłuchasz moich może chorych dochodzeń w sprawie Chrystusa, choć nie chciałabym żeby takie istniały. Po Mahomecie , można się zastanopwić która z tych partii lepsza.
Tak partia, być może była to partia która chciałazakręcić dobrobyt wokół siebie.
Ty sobie możesz wybrać inną partię nic do tego nie mam aby jasne było aby nie było to czczenie szatna.

Czy przyjmują to co im na rękę? Jutro spróbuję Ci odpowiedzieć dlaczego ich stosunek do Jezusa jest taki a nie inny. I wtedy będziesz już miała pełniejszy obraz, ok?

Może mi wyjaśnć ktoś co to jest Kabała? Ja od odkąd żyje wem że nic nie jest przypadkiem, wszystko co robimy jest już ustalone w jakiś sposób gdzieś z góry.
Tylko że my tego nie dosstrzegamy.
Za mało zmyslów mamy by zrazumieć ten świat nie mówiąc już o innych.

Peter napisał:

Czy przyjmują to co im na rękę? Jutro spróbuję Ci odpowiedzieć dlaczego ich stosunek do Jezusa jest taki a nie inny. I wtedy będziesz już miała pełniejszy obraz, ok?

Ja wiem jaki jest ich stosunek. O tym kiedyś sie rozwine. Ah... ci prorocy...
Odpowiedz mi jaki jest Twój! Ja ci opowiem jki mój obecnie.

Argument stricte naukowy który Cię powinien przekonać:
"Bóg – stwórca materii, czasu i przestrzeni, sam nie podlega prawom swojego stworzenia i w związku z tym nie może rodzić się i umierać."

[link widoczny dla zalogowanych]

Czytałam ten artykuł o Mahomecie piszą że był inteligiętny i o dobrych cechach harakteru. A dziwne że tam nie pisało że podobno czytać nie umiał.

Ja Jezusa tak nie wykluczam że był autentyczny bo na tym poprostu wyrosłam . Tylko jak o Mahomecie poczytałam to mnie zaczeło zastanawioać czy to co w Nowym Testamęcie i Koranie nie powstało na potrzeby zarządzania masami.
Judaiści mają co innego trochę niż Chrześcijanie

To ciekawe. Kilka apokaryftów których Biblia nie uznaje. Tam jest min to że Jezus jak był mały to podobno zemscił się i zabił swojego nauczyciela bo cos mu tam podpadł.
Gdyby Biblia to uznała to przecież dzieci w imię Jezusa mogliby popełniać zbrodnie na nauczycielach idąc jego przykładem. I dlatego zastanawiam się czasem czy to co uznał kościół w Biblii jest całą prawdą. To co niewygodne mogli odrzucać i dlatego moze nie być do końca autentyczna.
https://www.youtube.com/watch?v=FP1cbVupzCc

To też ciekawe. Ze kościół ukrywa przed nami jednoz przykazań. Ze nie wolno wieszać podobizny świętych na ścianach lub jakich kolwiek osób. Np idoli.
Nie wiem jak to jest w Judaizmie, w synagogach widać że nie wiszą. Protestanci chyba też nie wieszają.
https://www.youtube.com/watch?v=m4rtJeApM6w

Protestanci i Muzułmanie też nie. Muzułmanie uznają piątek za dzień święty, Żydzi tradycyjnie sobotę a Chrześcijanie niedziele. O ile mnie pamięć nie myli żydowski szabat wynika z tego że żydowski kalendarz rozpoczyna niedziela.

Jutro powiem Ci jak wygląda modlitwa tu i tu.