Pogaduchy -czli o wszystim i o niczym

Wysłany: Pon 0:15, 07 Mar 2016

Ale mamy nieraz potrafią być, truje mi cały dzień przez neta zupełnie jakby była w drugim pokoju. Aż się teraz zaczęłam obawiać jej przyjazdu. A z drugiej strony bez niej to nie dom
Ale znalazłam jej tą kartkę, jeszcze muszę coś posegregować bo raniutko na miasto

Wysłany: Pon 12:23, 07 Mar 2016

Moja zaraz powiedziała, że się za mnie bierze, chce nadrobić zaległości, nie ma lekko... Sad

Wysłany: Pon 14:38, 07 Mar 2016

Sama bym się za Ciebie wzięła bo ostatnio jak Cię widziałam stwierdziłam że strasznie wychudłeś.
Wiesz no nie ma się co dziwić jak prawie cały dzięń w robocie.

A ja ku mojemu zdumieniu przytyłam niby. Wprawdzie nie mam wagi ale zaokrągliły mi się niebezpiecznie policzki. Wiem nawet z jakiego popwodu. Żarcie jednego posiku na noc nigdy mi nie szkodziło bo mam dobrą przemianę materii (więc odradzam tym co mają gorsza) ale jak po wyjeżdzie Patryka przestałam kupować słodycze to ostatnio napadło mnie na takie fajne landrynki z nadzieniem owocowym i słodkie napoje. I przed snem tyle cukru okazuje się zgubne nawet dla mnie.
Ale spalę to zaraz na wiosnę gdy zacznę robić na ogródku. A te landrynki chyba odstawię.

Tobie by się przydały, fajnie że mama o Ciebie dba. Od tego są mamy i niech as przeżyją

Wysłany: Pon 19:42, 07 Mar 2016

Ale ona się bierze w sensie nadrabia braki wychowawcze...

Wysłany: Nie 16:20, 13 Mar 2016

Co znów przeskrobałeś?
Ja wczoraj trochę znów z tym skypem tym razem się pewnie już obraziłeś? Sąsiad też bo mu powiedziałam by poszedł i nie przeszkadzał. Ale już Ciebie nie było

Wysłany: Nie 19:14, 13 Mar 2016

Nic nie zrobiłem złego, ale mama to mama będę miał 50 lat też będzie chciała mnie wychowywać...

Wysłany: Nie 22:11, 13 Mar 2016

A wtedy to będzie radocha że się ją jeszcze ma jednak

Wysłany: Pon 0:18, 14 Mar 2016

A mi moje już brak, jak jest to przynajmniej spokój bo się nikt nie kręci.
I momentalnie domowo jakoś .Patryk podobnie wystarczy że siedzi nawet plecami przy komputerze tu. I od razu inaczej

Wysłany: Śro 17:34, 16 Mar 2016

Ależ u as pogoda zmienna, ostatnie tygodnie były ciepłe a wczoraj śnieg.
Za to dziś znów wiosna.
Muszę sobie ciuchy poprzekładać w szafie na lżejsze.

Wysłany: Śro 23:08, 16 Mar 2016

Mama mnie dzisiaj odwiedziła w pracy nie spodziewałbym się tego w życiu...

Wysłany: Czw 20:50, 17 Mar 2016

Ale u nas dziś ładnie słonecznie było, prawie cały dzień na ogródku.
Ale jak fajna pogoda to aż się chce coś robić i się odżywa

Wysłany: Nie 20:00, 20 Mar 2016

Gdzie macie aquapark. Chyba nie w Tychach?
Ps Jak coś innego robisz to sobie nie przeszkadzaj, ja będę musiała zaraz na allegro jakies buty dorwać, bo mi się niedawno podeszwa odkleiła a w kozakach niedługo nie będzie można już chodzić

Wysłany: Nie 20:04, 20 Mar 2016

Szpile albo ładne skórzane czółna włóż bo kobieta w adidasach to jakoś nie fajnie.

Wysłany: Nie 20:29, 20 Mar 2016

Nie cierpię obcasów, chyba bym się pozabijała. Kiedyś gdy byłam nastolatką 6 km przez las po ciemku z grupą znajomych na dyskoteki chodziłam na obcasach. Ale gdy już doszłam to...nie specjalnie się chciało wstawać.
Kozaczki mam podwyższane, tylko niedługo lato a ja będę w nich biegać jak rąbnieta by mnie z cyrku wypuścili, albo zakładu dla hmmm Laughing

Wysłany: Nie 20:33, 20 Mar 2016

Peter napisał:

Szpile albo ładne skórzane czółna włóż bo kobieta w adidasach to jakoś nie fajnie.

A skąd wiesz że jestem kobietą? Tak naprawdę nie sprawdzałeś