Pogaduchy -czli o wszystim i o niczym

Mówię poważnie.

Ciekawe gdzie im sie aż tak spieszyło.
W życiu bym nie zjechała taką liną, nawet nie wiedziałam że jest taka możliwość

No chcieli jechać na dół a winda stała długo w jednym miejscu. To się nazywa czyrkun.

To się chłopaką spieszyło.
Prawie jak skok na bandzi.Miałbyś odwagę?

Nie, ale tu się trzymasz liny nie spadasz swobodnie.

Ale wysokość z której lecisz podobna.Masakra ,ja się zastanawiam czemu ludzie sobie coś takiego robią

Oni chyba z 10 tego jechali więc 20 pare metrów nad ziemią, w takiej zjeździe trzeba się mocno trzymać lin będąc blisko dołu.

To jest fajne.Zjazd ponad drzewami.
Patryk z siostrą jechali na takim czymś we Wrocławiu ale o wiele niżej
https://www.youtube.com/watch?v=8lkYOAOuzs8

Po co się katować Madonnami, Gagami czy Cher jak jest tyle fajowych wykonawców jak np: Boyzone i Ronan Keating solo.

I znów przez Ciebie złapałam i zaraziłam się przecudowną składanką z wieloma hitmi które jeszcze ponad 20 lat kochałam a dziś nie pamiętałam o ich istnieniu.
https://www.youtube.com/watch?v=NCcwdCXiu_I&index=3&list=RDjHfJ2lVXFUM
Wiesz co.Większość brzmi jak Dieterowska piosenka

I Swear
W podobnym klimacie wszystko utrzymane jak i zespół Toutche.
Jestem trochę w szoku bo nie zdawałam sobie sprawy że tylko Dieter takie cuda tworzy

Boyzone mam zamiar sobie ściągnąć na kom bo była taka przyjemna sobota gdy mi ich poleciłeś o odpłynęłam Wink

W dzien powszedni staram się trzymać dala od netu do wieczora, napiszę Ci dlaczego
Po prostu gdy masz odpalony net, wszystko pozostałe schodzi Ci 2 , 3 razy dłużej albo całkiem zaniechasz obowiązków.

Mam to na przykładzie Patryka-gdy miał uruchomiony komp, zwykłe zadanie domowe które by rozwiązał w ciągu 10 minut przeciągało się do połowy dnia.

Brał książkę, łapał temat , potem ktoś w necie napisał, temat gubił musiał wracać a potem znów ktoś pisał w necie...

I właściwie nie robił dobrze ani lekcji, ani dobrze levelu nie przechodził bo był rozkojarzony pomiędzy tym i tym.
W dodatku frustracji można dostać, więc zawsze mu mówiłam by wytłaczał komputer jak zajmuje się czymś po za nim.A jak już po wszystkim to... czemu nie?

Very Happy

Relax

Boyzone polecam 3 pierwsze płyty, moja ukochana piosenka to ballada, Ci nie podejdzie.

Wiesz co? Tak jak nigdy nie doceniałam zespołu Toutch, tak nie doceniłam tej grupy bo prócz przejedzonych hitów ich twórczość w zasadzie jest mi obca.
Właśnie ją powiązałam z produkcjami DB.
Nie sądzisz że mają wiele wspólnego?

Ależ się namordowałam z Windowsem, muszę sobie znów wypalić bo płyty porysowane i ledwo wszedł.Jeszcze teraz sterowniki i różne dodatki muszę pogrywać.
I puki jeszcze działa na przynajmniej jeszcze jeden dysk by się przydało na wypadek awarii.A u mnie są chroniczne.Mieszkam chyba na żyle wodnej

masz kocurki jakieś czy same kotki? Koty się szybko mnożą. Dzisiaj masz 5 jutro 25.