Depeche Mode

A to jest właśnie chyba jedyny album którego nie przesłuchałam.Wiem że istnieje bo strasznie podoba mi się pewna piosenka śpiewana przez M Gore która niedawno znalazłam na You Tube i chyba musi pochodzić z tego albumu.Chyba że nie słuchała czegoś jeszcze
http://www.youtube.com/watch?v=emOeoIJg91o

To śpiewał Dave, miało być singlem ale nikt nie chciał wydać piosenki zaczynającej się od słów "Śmierć jest wszędzie". cały zespół to chciał, a wybrali "It's Called A Heart".

Zle się wyraziłam,miałam na myśli że refren śpiewał Mart.Będę musiała przesłuchać ten cały album.Ciekawe czemu nie chcieli wydać singla z takim tekstem,inne rzeczy które wyprawiają są chyba bardziej szokujące

Nigdy nie słuchałaś CTA??? ile tam industrialnych smaczków: odgłosy pociągu, tarki, silnika, tłuczenia szyby, uderzania metalu....

No ciekawe.Szczególnie ta tłuczona szyba i silnk brzmi zachęcająco...

To ich pierwsze takowe dzieło, poprzednie były zupełnie inne. pierwszy taneczny a drugi mroczny.

Ci to mają pomysły,nagrywają różnorodne dźwięki z otoczenia,z różnych przedmiotów które takie wydają, w tym głosy ludzi.Widziałam filmiki jak pracują w studio,co oni tam wyprawiają by uzyskać charakterystyczne dźwięki!Dziwni sa, narazie jednak wracam do muzyki współczesnej

Kiedyś ich producent Daniel Miller wysyczał im dźwięk bicza. To były czasy.

Nie no harakterystyczny zespol,bardzo oddany muzyce,niewiem czy oni są całkiem normalni ale na pewno stworzyli muze odbiegającą od schematów

Mam małą przerwę na słuchanie tego zespołu, kiedyś pewnie znowu wrócę, teraz słucham po prostu czegoś innego. Dalej jestem fanem, ale nie można codziennie słuchać wszystkiego. Kupiłem biografię zespołu i w weekend ją przeczytam.

O jak przeczytasz to napisz coś o nich.Mnie to interesuje jak oni się właściwie poznali,podobno sami jakoś się spotkali i dobrali,żadne wytwórnie w nich nie ingerowały jak w przypadku Bohlena któremu przysłali Thomasa z powodu dobrego głosu.Czy oni wpadli na siebie przypadkiem ?

Nie jestem jeszcze biegły u nich, ale zespół powstał z Composition of Sound, gdzie śpiewał Vince, dopiero Dave do nich dołączył później, a Dave najbliżej był własnie z Vincem.

I jak tam z czytaniem biografi?Wiesz trochę dziwie twojemu wielkiemu fanostwu w stosunku do tego zespołu bo mnie on po dłuzszym sluchaniu zawsze doprowadza do ataku doła.Zaprzyjaznilam sie kiedys przez gg z pewna depeszka ktora teierdzila to samo.Ich piosenki tak na prawde sa bardzo smutne

Kto jest twoim ulubionym Depeszem? jedynym, którego się naprawdę boję to Dave..... Kiedyś myślałęm, ze to on jest na okładce CTA z tym młotem, a to nie on.

Jak juz pisałam lubię Marta,ze względu na głos ale słyszałam o nim plotki że podobno w życiu prywatnym wcale nie jest fajny,wiesz coś może o tym?Na scenie wygląda sympatycznie ma image anioła ale podobno w życiu jest zupełnie inny.
Dave podobno w młodości szlajał się po gejowskich klubach wiesz?
Alan wygląda na sympatycznego ale najmniej go znam bo nie było go już w zespole gdy zaczęłam go słuchać.