Andrzej

Pamiętam że Andrzej miał córkę widywałem ją jak szła z discmanem do szkoły jak też chodziłem wtedy ale to było z 15 lat temu.

Peter napisał:

Pamiętam że Andrzej miał córkę widywałem ją jak szła z discmanem do szkoły jak też chodziłem wtedy ale to było z 15 lat temu.

Za córką?

Peter napisał:

Aż tak go nie podglądam ale fakt fakt widać jego chałupę, teraz mocno akurat dymi.

Ja też już kopcę od ran dziś, będę musiała drewno donieść, umyć się, do Lucynki skoczyć bo ona rano jedzie do maluchów pilnować. W Polance tam gdzie muj wujek. Następnym razem jak tam będę muszę się z ią zgadać. Ona do 17 tam siedzi i dlatego się martwi o psa. Z tym że on zawsze na dworze był ale mówi że teraz w złej formie ze starości i że zima to marznie. Się uporam o napiszę które piosenki mi się z płyty Anny szczgólnie spodobały bo są z 4 takie którymi się zachwycałam.

Andrzej też kopci bo ogrzewać musi chałupę, oby nie palił kaloszami...

Wczoraj było zimno wieczorem ale nie paliłam. Mam też piecyk elektryczny ale żadko używam bo sporo ciągnie. Na którą jutro masz? Nie na rano? Ja się idę porozglądać po necie i poodpowiadać na FB. Tam to mnie potrafią przyspamować jak ponad 1000 znajomych ale w większości nie czytam.

Peter napisał:

Pamiętam że Andrzej miał córkę widywałem ją jak szła z discmanem do szkoły jak też chodziłem wtedy ale to było z 15 lat temu.

To Ty w końcu teraz podglądasz przez okno Andrzeja, czy jego córkę? ha ha Wink

Lornetkę Ci wyślę.

Corkę to widziałem chyba raz w życiu, a Andrzeja nie podglądam tyle że mam okna na tą chałupę.

Ja sobie żartuję z Tobą wiesz... Ty ze mną tez nie raz żartowałeś.

Musisz wiedzieć że ja tego Andrzeja raz w życiu widziałem i on wcale nie musi mieć na imię Andrzej, tylko ja go nazwałem Andrzejem bo na Andrzeja mi pasował po prostu. Ja często jak nie wiem jak jakiś facet ma na imię zwracam się : "panie Andrzeju".

Musiał Ci ten Andrzej w oko wpaść jak tyle o nim myślałeś że aż imię mu nadałeś he he. Moze podejdz do niego i spytaj jak się nazywa bo ciągle masz go na oku ha ha. Wink

A może akurat z imieniem trafiłem? Mam zadzwonić i zapytać o imię?

Peter napisał:

A może akurat z imieniem trafiłem? Mam zadzwonić i zapytać o imię?

Tak dobrze by nam to zrobiło obydwojga. Ty nim taki zajęty , zafacynowany od lat młodośći że aż tu tyle o nim. Podasz mi jego numer, obyśmy się tylko o niego nie kłucili Wink

Nię. Ja raz Andrzeja widziałem w 2002 roku jak szedłem tam koło szkoły i tyle a na innego sąsiada to mówiłem tato już bo miał fajną córkę i domek i 307 emkę.

Dawno to było? Czemu już tato nie mówisz do niego?

Żartuje ale córkę miał ładną wiec czemu nie? Okolice 2003...