Touche

No akurat zawsze znałem najbardziej "Kids In America" i trochę "Another Part Of Us" a ta pierwsza jest dość balladowa i spokojniejsza stąd jeszcze tego nie znam wogóle ale ma to w sobie ten plus że mam jeszcze coś do odkrycia. Wink

Ja miałam na dysku całą dyskografię, potem nawet na komórce, o czym pisałam. Niestety zmieniłam komp i komórkę, na jakimś z dysków ona pewnie leży.
Z lapka, kupiłam nawet taki fajny sprzęt do podłanczania dysków bez rozbierania lapka czy kompa, tylko mi się nie czcce bawić. Wiem że miałam całą dyskografię kiedyś.

Dobra jest ta płyta "Part One". Myślałem że dobre są tylko dwie a ta to niewypał. Brzmienie nie Bohlenowskie ale nie znaczy że nie może się podobać. Mi akurat bardzo.

Oni się reaktywowali tyle że bez... Glenna i dwóch innych. Właściwie to Martin Scholz i Axel Frey i dwóch innych. Martin to ten co po rozpadzie zespołu pracował jako fryzjer by z czegoś żyć. Porażka ten obecny zespół.

Martin Scholz? Czemu on ma takie samo nazwisko jak Michael z Sib?
To chyba nie jest syn, albo jakoś spokrewniony? Shocked

Nie. To Scholz włosami.
[link widoczny dla zalogowanych](Moderator)

To zaskakujące że obydwa Scholze mieszkają i w Niemczech i obydwoje robią kariery muzyczne. Może i są jakoś dalej spokrewnieni że to samo nazwisko i takie same pasje.