Wiosenne spacery

Wysłany: Nie 13:30, 10 Mar 2019

Wreszcie mamy wczesna wiosnę znowu mogę dużo spacerować. Nasze miasto nie zachwyca ale jest dużo porobione dzisiaj byłem na długim spacerze.

Wysłany: Nie 17:41, 10 Mar 2019

Dla mnie jest coś strasznego w tej pogodzie. Zadko o tej poże roku burze wczoraj jak był ten wiatr i błyskało to myślałam że zawalu dostanę. Jeszcze syreny zaczeły o 4 wyć na alarm. Nie wiedziałam co się dzieje. Teraz znów zbierają się burzyse chmury, by nie błyskało, ja sięę boję piorunów tak jak Ty wysokości. To znaczy widzę że się osfoiłeś ale w Toruniu na wierzy spanikowałeś. NO miałeś prawo barierki dla Ciebie były naprawdę niskie. Teraz czytam że wczorajszy huragan zmiótł turystów w górach ze stoku.

Wysłany: Nie 17:44, 10 Mar 2019

Za dużo tego faktu czytam, ostatnio przeczytałam że w USA trąba powietrzna zmiotła domek z ludzmi. Jak wczoraj przeczytałam że wiatr może wiać ponad 100 km na h i o 4 usłyszałam te syreny, te błyski to sse myślę tylko trąby powietrznej się spodziewać. Ale koło 6 chyba się wszystko uspokoiło.

Wysłany: Nie 17:56, 10 Mar 2019

Mówisz że na spacerze byleś, mnie dziś strasznie nosi nie mogę sobie miejsca znaleść ani się skoncentrować. Boję się by w nocy znów nie błyskało, nawet grad zapowiadają. Coś strasznego wisi w powietrzu.

Wysłany: Pon 14:52, 25 Mar 2019

Pogoda jak w kalejdosskopie, rano się zbierało na deszcz a teraz na szczęście znów słoneczko, ale chłodno i wilgoć po ulewie nocnej.

Wysłany: Śro 16:41, 27 Mar 2019

No dość zimno się zrobiło... Ale dzisiaj jest naprawdę pięknie.

Wysłany: Sob 17:28, 30 Mar 2019

Mówisz że zimno u was? No koleżanka z Wrocławia na pewno Cię rozgrzeje

Wysłany: Sob 18:43, 30 Mar 2019

dzisiaj jest prawdziwie wiosenna pogoda i cieplutko.

Wysłany: Sob 18:44, 30 Mar 2019

Dlugo kocura nie byla? wszystkie myszy poubijane na pewno.

Wysłany: Sob 23:49, 30 Mar 2019

Pewnie sam chciał samców poubijać na wypadzie na marcówkę. Ty jesteś jednym z nich wiec mam ochronę i mogę czuć się bezpiecznie.

Wysłany: Sob 23:54, 30 Mar 2019

Poubijać to on ubijał raczej myszy, zawsze jak nie ma kocura leć do najbliższego młyna.

Wysłany: Nie 0:21, 31 Mar 2019

Peter napisał:

Poubijać to on ubijał raczej myszy, zawsze jak nie ma kocura leć do najbliższego młyna.

Nie stety myszy nie ubijał, u nas łącznie z kotami jest 6 myszek. Nie wziął się za żadną. Kot gentelmen lub wywłoka która skacze z kwiatka na kwiatek. Z myszy na mysz.

Wysłany: Nie 0:26, 31 Mar 2019

Macie myszy oprocz kotów?

Wysłany: Nie 16:49, 31 Mar 2019

Gdzieś w ścianie chyba dziurą wchodzą, na podłodze się nie pojawiają ale wyjadają żarcie które im daje w piekarniku a tam też jest dziurka wentylacyjna. Okazuje się żo to myszy mięsożerne bo ostatnio zostawiłam tam kawałek kiełbasy to wydziubały.
Czyli u mnie koty nie jedzą myszy za to myszy mięso, oby się za koty nie wzięły lol

Wysłany: Nie 21:22, 31 Mar 2019

Koty Ci tą kiełbasę zjadły, myszy to ser jedzą.