Wiedeń co warto zobaczyć?

Wysłany: Pią 10:20, 09 Mar 2018

Oj dużo metrem jeździłem, 3 ma liniami bo mi się nie chciało deptać, i łatwiej powiedzieć czego nie widziałem niż co widziałem w tym mieście...

Wysłany: Pią 17:05, 09 Mar 2018

A Ty spałeś wogóle jak pisałeś prawie do 5? Czy noc odpuściłeś.

Wysłany: Pią 18:11, 09 Mar 2018

A nie zgubiłeś się przypadkiem? Pisałeś że śniły Ci się takie sny o Wiedniu chyba i ze do pracy nie możesz zdążyć.

Wysłany: Sob 0:05, 10 Mar 2018

Nie zgubiłem się ani razu ale... jak mnie metro wysadziło przy ratuszu miałem moment zawahania bo z drugiej strony to było bez tych wieżyczek charakterystycznych ale się kapłem... bez mapy chodziłem choć trochę z przewodnikiem...

Wysłany: Sob 11:19, 10 Mar 2018

* razy metrem jechałem, bo chciałem do Dunaju dojechać zobaczyć wieżowce Donnaustadt boże kto to budował tożto sięga do nieba.... most wiszący po drodze i stadion a także w drugą stronę do pałacu Schonnbrunn. On jest jak Wersal, łączna długość alejek w parku to 30 km....

Wysłany: Nie 21:23, 11 Mar 2018

A Ty w końcu spałeś jak o 5 rano jeszcze pisałeś. Ciekawi mnie to, ja nieraz robiłam sobie bezsenne noce, a w nowym otoczeniu to tym bardziej ciężko zasnąć.

Wysłany: Nie 21:24, 11 Mar 2018

Wstałem bo spać nie umiałem, potem poszedłem jeszcze spać...

Wysłany: Nie 22:36, 11 Mar 2018

Ale zdjęć udało Ci się natrzepać sporo wiec chyba dnia nie straciłeś całego. Ja jak wstalam o 13 to zastanawiałam się jak dałeś radę. Mam nadzieję że telefonem Cię nie obudziłam ale już nie byłeś w hotelu wiec

Wiedeń to warto zobaczyć, byłem dwa razy, tylko Ty masz daleko jednak i dla Cb byłoby wszystko to chyba dużo drożej jednak...

Wiedeń to trzecia stolica obok Berlina i Sztokholmu jaką sobie zaplanowałem na 2019 z jednej strony wędką jest bezpośredni i łatwy dojazd ode mnie i fakt że wiem gdzie spać jak się metrem poruszać i każdą z głównych ulic znam, tyle że jest stosunkowo drogi, w Londynie muzea te duże były za darmo, w Austrii tak nie jest ale do marca jeszcze czas jest... byłem 8 mego marca i kilka dni wcześniej to akurat wtedy wybuchła wiosna...

Do Wiednia by mi pasowało jechać o jakieś cieplejszej porze, może być właśnie ten początek wiosny. Smile

Miałem jechać 14 tego wedle planów ale odwołałem ze względu na silny atak zimy w Austrii.

W moje urodziny będzie już cieplej. Hotelen sam co zawsze cele nie są ambitne tylko by poczuć znowu ten klimat teraz jednak nie będę bagażu taszczył 40 minut tylko wsiadam na dworcu na metro i jadę te dwie stacje. Tam to tylko metrem bo stare miasto z słynnym Placem Szczepana gdzie stoi ta monumentalna katedra to trzeba troszkę deptać.

Piotrek przed wyjazdem do Wrocławia naprawdę chciałam byś miał udany miły urlop i życzyłam Ci szczerze bys od pracy odpoczął nawet w jakimś towarzystwie byś nie czuł się sam. Ale jak tam pojechałeś to nie wiem czemu dostałam zmiany poglądów na to, zmiany nastroju i ogólnie coś nie tak. Może to kwestia PMS, może tego choróbska co zaczeło mnie dopadać bo wtedy człowiek apatyczny, a może kwestia psychiczna że przestałam na to patrzeć przez różowe okulary, jak Ty jadąc tam tylko bardziej racjonalnie oceniłam sytuację. Ale myślę że będzie ok.

Ja cały czas liczę że jak tą rentę uzyskam znów to się wreszcie gdzieś ruszę akurat wiosna piekna będzie się zaczynać. Teraz zwyczajnie uziemiona jestem a nie raz miałam ochotę gdzieś. Obawiam się tylko bym doszła na komisję z tymi stawami, dziś z ciocią gadałam może dzieńwcześniej do wujka pojadę przenocowac. I obym doczekała, bo jeszcze muszę poskładać w innym miejscu.
Nie zapomnę jak tata czekał na emeryturę, dostał z 3 i odszedł. Mama też nacoś czekała i tuż przed...