Święto Zmarłych

Kupiłaś już znicze? Twoi w Polance leżą? Jeden grób czy dwa? Dziadki jedne w jednym a dziadki drugie w drugim.

Jedsen grób mają a w nim też babcia, taty mama lezy. Znicy nie mam jeszcze. U nas piekne w sklepie teraz mają. Idę zaraz domek odświezyć może ktoś z rodziny wpadnie.

Przed Świętem Zmarłych na domku trochę roboty , zaraz znów będę pewnie lamperie czyścić. Ty mi mówiłeś że Twoja mama mopem jedzie, to pomysł super bo szybko. I też tak zaczełam robić.
Z tym że wcześniej łapię pajączki. Ty coś robisz w domku teraz? Wiem że czasu masz mało, sobie porób, zawsze przyjemniej.

Po co ja te świeczki tak wcześnie kupiłam mogłam przed cmentarzem. Te świeczki nawet nie palone tak charakterystycznie pachną, tata miał kiedyś zakład ceramiczny w którym też znicze robili i ten zapach...
Az 6 osób tu na cmentarzu odwiedzę, coraz ich więcej. A świeczek za dużo kupiłam aż 9 jedną sobie zapalę.

Wyniosłam te znicze do drugiego pokoju bo nie chcę na nie patrzeć. Ty już kupowałeś? Ile osób odwiedzisz?

Dziadki.

Dziadki to wiem tylko mi się zapomniałó czy od dwuch stron wszyscy w Twoim mieście leżą. Coś mówiłeś że na innych cmentarzach chyba.

Tak, mamy rodzice w jednej mogile spoczywają na jednym cmentarzu a taty w jednej na innym.

Ja będę w sobotę jechać, sprawdziłam że wtedy kursuje jak w świąteczny. 1 listopada wogóle. Rozmawiałam właśnie z siorą i nie będzie jej jednak.

Babcia, dziadek, jego bracia, trzy siostry, pradziadki... wszystkich nie jestem w stanie odwiedzić. Jedni to Gdynia, drudzy Toruń, trzeci Warszawa... ale pójdę dzisiaj wieczorem do dziadków chociaż. Wieczorami cmentarze są najpiękniejsze.

No wiem że w Toruniu niebawem bedziesz i pewnie nie sam Crying or Very sad

Ale stwierdziłam że nie mogę Ci odbierać radości i przeszkadzać w szczęściu.

W taki dzień jak dziś zapomnijmy o problemach , żalach i smutkach. Gorsze się zdarzają jak np czyjaś śmierć.

Ja jutro do Polanki jadę bo nie mam dziś autobusów. Trochę żałuję bo pewnie rodzina się na wspólnej kolacji zbierze po cmentarzu. tam ich tylu takie rodzinne spotkanie i ciepło rodzinne którego teraz brak. Ale sobie jutro odbiję a może tam przenocuję zawsze uwielbiałam do wujka jeżdzić.

Pytasz czy Wi Fi na cmentarzu tu nie mamy. Tu są najczęściej jakieś WI Fi z zabezpieczeniami nie wiem jak w Polance. Właśnie z ciocią gadałam że jutro będzie u wujka. Bardzo fajnie to razem pójdziemy z wujkiem i odwiedzimy jeszcze jedną ciocię. Razem rtak jakoś razniej i mniej smutno w taki dzień.

Ja dopiero fajki będę robić, przepraszam Cię ale muszę ich sporo natrzaskać jak bym miała tam nocować, ale może wrócę o 22 mam powrotny. W końcu byłeś na cmentarzu czy jutro się wybierasz?