Przemyśl + Kraków

Przyznam Ci że Przemyśl samej wydawał mi się ciekawszy od Rzeszowa. No z tym że Rzeszów bliżej jednak i to by się nie wlec bardziej kusiło znów. Tylko napisałeś że nie muszę jechać choć sama wcześniej Cię tu ciągnełam wiec odebrałam to że nie chcesz. No teraz jedz do Poznania, może się kiedyś zgadamy jeszcze bo nie mam daleko. Tylko aby mrozy nie odstraszały minus 30 stopni.

Jadę za niecałe dwa tygodnie tylko do Przemyśla (8 grudnia) bez konieczności wysiadania w Rzeszowie. Później Kraków.

Nie masz też konieczności mnie o tym informować, bo nie to hmm, nie wiem czemu to ciągle robisz.

Nie wiem jakoś forum traktuje jako osobistego bloga...

Nie chces się widzieć choć przejeżdzasz przez Rzeszów w mojejej okolicy, który jednak omijasz to nie spamuj mi tu. Bo już nie raz starałeś się mnie na coś nakręcić min Rzeszów. Z Przemyślem w sobotę to ja Ci pisałam jak jest. Ty po nocnym będziesz tam ok 6 h, ja nie mam zamiaru niespać całą noc by o tej tam być. A akrobacji dla Ciebie też nie zamierzam wyprawiać że jednak tam bendę o tej porze. Rzeszów ,miałeś przesiadkę, gdzie mi dogodnie po Twoim Przemyślu ale zgubiłeś szanse. Bo zamiast Rzeszowa wolisz przesiadkę w Krakowie Albo starałeś się być złośliwy, mnie to już nie interere na ten dzień.

Bo Przemyśl jak byś wiedziała jest miastem, w którym jest największa ilość zabytków w województwie podkarpackim.

Ten górzysty krajobraz Przemyśla trochę mi przypomina Krośnieński, z tym że tam wyższe te góry. U nas też jest malowniczo przez nie ale najładniejsze widoki są nad Soliną. Dech zapiera to jezioro w otoczeniu tych gór. Z tym że to na lato. Jak tam byłam pierwszy raz to oniemiałam wręcz z wrażenia. Wtedy w Szczecinie mieszkałam gdzie jest nizina i płaski krajobraz więc wrażenie było piorunujące.

Powiem Ci że mnie w góry obecnie na lato nie ciągnie, a to dlatego że mam je na codzień do znudzenie. Mażę o Polsce po drógiej stronie granicy gdzie krajobraz bardziej płaski, lasy inne. Tych gór to ja mam przesyt, a dziwne jak mieszkałam na nizinie Szczecińskiej to właśnie tu w góry mnie ciągneło. Więc lepiej że na razie Przemyśl nie, może przyjdzie czas na niego.

Do Rzeszowa mnie jakoś nie ciągnie, nigdy go nie lubiłem zawsze mi się wydawał taki skromny a wyjątkiem jest tylko zamek i piękny rynek ale zamek nie jest i tak do zwiedzania a Przemyśl... każdy kto raz przyjedzie będzie chciał tu wrócić, jest extra! Ja byłem trzy razy już.

W Przemyślu znajduje się jeden z najpiękniejszych zabytkowych dworców w Polsce.

Przemyśl jest mega. Tam musze zwiedzić Muzeum Dzwonów i Fajek, zamek z wieżą i lochami bo byłem zimą, wieża katedry, podziemia katedry i trasa podziemna a także spacer nabrzeżem Woodrowa Wilsona.

Przemyśl jak patrzyłam na foty Twoje to ma mocniej górzysty teren niż Krosno. Te wzniesienia robią wrażenie.

Jakie muzeum fajek w Przemyślu? Takich papierosowych? Sądziłam zę będziesz unikał takie miejsca, ciekawe czy tam można palić he he Wink

Az popatrze na necie.

A są tam fajki w tym muzeum fajek. Nie sądziłam że takie te istnieje. Fajki jak dziadek miał, nawet tata jedną.
[link widoczny dla zalogowanych]

No takie muzeum we Wieży Zegarowej nigdy tam nie byłem a widoki ze środka muszą być piękne.