Książki nie tylko na lato

Spox coś dla ducha takie książki czy cokolwiek do czytania. Wiesz samymi porządkami w domu przedświątecznymi czy jak u Ciebie w robocie , przesawianiem przedmiotów nie da się żyć. Ja już struta po tych porządkach a jeszcze sporo przede mną. Kiedyś jak sprzątałam lubiałam mieć w uszach MP3 z audiobookiem. Tak jakoś odciągał uwagę od rzeczy za którymi nie przepadam.
Albo fajną muzę, audiobooki były czasem ciekawsze. Very Happy

Dzisiaj dokończę czytać to Wilno zacznę się zapoznawać z Paryżem, ja w Paryżu tylko na lotnisku byłem ale kupiłem sobie małą wieżę na półkę.

Swieta idą, nie chcę Ci psuć homoru choć Ty mi go cały czas psujesz niedomówieniami i tyle.

Ja się jeszcze muszę pomordować przy fizycznych, jak Ty dajesz radę tak dzień w dzień, ja mam już dość, chciałabym coś dla ducha, poczytać.
Ale choć część chce skończyć, dawno nie miałam tak zapuszczonej chaty. Zmiatam i kurze ścieram co dzień ale te lamperie , meble. Jak się w piecu pali i ja palę to zachodzą. Kiedyś jak rodzina była robiłam to często, raz w miechu. Chciało mi się bo się z mamą tata pogadało z Patrykiem. I jakoś motywowała ich obecność. Samemu to tak jakoś mozolnie, Ty dopiero napisałeś że nie cierpisz sam pracować.

A musisz schodzić chyba do pieca jak palisz zimą nie? pełno kurzu i sadzy od tego my przechodzimy już na gazowe ogrzewanie.

Odnośnie książek to wezmę się znowu za coś. Tylko doczytać mam to Wilno.

Nie to nowoczesny nowy, metalowy , elegancki piec na drewno. Z szybkami

Mnie wczoraj w filmiki wciągneło, po tych linkach co dałam.

Dzisiaj jak przyjdę z obiadu u rodziców poczytam wreszcie o Wilnie, książkę o Białymstoku przerobiłem. jest malutka ale dużo tam obiektów..

O Wilnie czytasz mówisz. Spox ja się tu jeszcze w domu w kuchni pouwijam i póżniej na net. U znajomych jeszcze nie byłam, zobaczę czy pójdę. Przydało by się tylko jajko święcone wymienić a nie mam. Od jakiegoś czasu przestałam święcić jajka, ale wtedy uczucie że tradycja zamiera i brak ducha Świąt. Następnym razem pójde raczej. Patryk zawsze latał z kolegami to nie musiałam.

O Wilnie ale teraz wezmę się za Łódź gdyż muszę dobrać trasę na przyszłą niedzielę.

Peter napisał:

O Wilnie ale teraz wezmę się za Łódź gdyż muszę dobrać trasę na przyszłą niedzielę.

Spox sobie nie przeszkadzaj jak czytasz. Ty jesteś w domu czy u rodziców?
Ja jeszcze tu ogarnę swoje sprawy i zobaczę co w muzie, na resztę Ci też poodpisuje. Rodzinie na życzenia jeszcze nie odpowiedziałam. Modlę się by ta burza przeszła bokiem, pioruny to podobno gniew Bogów, to pewnie dlatego że nie byłam w kościele lol.

I tu i tu, mojemu tacie zamówiłem książkę co ma 700 stron ale on tak kocha czytać że przeczyta to w 4 dni szczególnie jak książka jest ciekawa ja to zawsze jak czytam muszę wypić dużo kawy i się w pewnym momencie już męczę a ojciec jak miał wolne przeczytał szybko "Potop" patrzył co tu jeszcze. zawsze miał świetne ocen bo po prostu lubił czytać lektury. Smile

Ja wiem że lubisz czytać , ja też nie raz mam ochotę sobie coś poczytać czy film pooglądać imówię Ci żebyś sobie jak co nie przeszkadzał, tylko obecnie zaraz myślę że wcale nie idzisz czytać tylko wisisz na innej lini lub piszesz na innym forum, może nawet na elfach. Więc dlatego chcę byś mi to wyjaśnił, napiszeesz prawdę nawet najgorszą będzie ok, nie będę się czepiać.

teraz czytam o Bratysławie ale co jakiś czas muszę odpalić laptopa by zobaczyć jak dana rzecz wygląda.