Forum Dieter Bohlen.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Kacik naukowy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:06, 16 Sie 2018 Powrót do góry

Ostatnio po przejsciu gwaltownych burz z gradobiciem nad Polska i po tym jak 2 razy zostalam prawdopodobnie niebezposrednio porazona rozproszonym juz Temperatura pioruna jest wiele razy wieksza od tej na sloncu. Wynosi ok
30 000 stopni C, slonca 6000 stopni C.
Energia wyzwalana przez piorun pozwala rozwalac mury przez gwaltowne odparowanie. W wyniku globalnego ocieplenia i odparowywania wody piorunow z powodu wiekszej ilosci chmor i ich scierania sie ze soba jest coraz wiecej.
Tu gdzie mieszkam , na podkarpackim w rzyciu nie widzialam tak gwaltownie wystepujacych i dlugotrwalych burz. Spowodowane one byly ciepłym klimatem i upalami. Wiosna pelna para zaczela sie o dziwo juz jakos w marcu.
Strach myslec co z powodu globalnego ocieplenia ( na grenladnii oderwala sie np góra lodowa i ewakulowano ludzi z pobliskiej miejscowosci) moga przynieść kolejne lata. Istny argametron, od uderzeń pioruna rocznie ginie na swiecie mnostwo osob.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:11, 16 Sie 2018 Powrót do góry

Jesli chodzi o ochrone przed uderzeniem pioruna to tu sa wskazowki
[link widoczny dla zalogowanych]
To z wikipedii cytat-"Zaleca się, by w czasie burzy nie kąpać się, nie chodzić na spacery, nie stawać ani pod samotnie rosnącymi drzewami (prąd wyładowania przepływajacy rdzeniem drzewa doprowadza do gwałtownego odparowania znajdującej się w nim wody i w efekcie bardzo groźnego wybuchu), ani w pobliżu wysokich metalowych masztów, w które często uderza piorun, ani w pobliżu linii elektroenergetycznych.Osoba przebywająca na otwartej przestrzeni powinna znaleźć pomieszczenie, budynek, ziemiankę i ukryć się w nim.
Z braku innej możliwości schronić się w zagłębieniu terenu, nie kłaść się na ziemi. Najbezpieczniej jest ukucnąć ze złączonymi i podciągniętymi do siebie nogami, ponieważ po uderzeniu pioruna, w wyniku rozpływu ładunku w postaci prądów powierzchniowych, może dojść do przepływu prądu między stopami poprzez ciało ofiary (skutek powstania różnicy potencjałów, tzw. napięcia krokowego)[3]. Należy odrzucić lub położyć na ziemi duże przedmioty metalowe przewodzące prąd. Trzeba również oddalić się od zbiorników i cieków wodnych (podobnie połacie wilgotnego mchu stanowią zagrożenie). Osoby znajdujące się w górach powinny niezwłocznie zejść ze szczytów i grani, około 100 metrów niżej, najlepiej na stronę zawietrzną (przeciwną do kierunku zbliżania się burzy). Mogą one usiąść na plecakach (nie na stelażu!), tak aby odizolować się od podłoża i zabezpieczyć przed wtórnym porażeniem od prądów powierzchniowych. Próbując kryć się w jaskiniach lub wnękach trzeba uważać, aby nie znaleźć się w miejscach, w których można stać się „pomostem” dla przepływających prądów (np. wejścia jaskiń, wąskie lub niskie groty). Strop powinien znajdować się co najmniej 3 metry nad nami, a ściany 1 metr od nas[4]. Nie można dotykać wysokich, pionowych ścian skał. Bardzo dobrymi miejscami na schrony są wnętrza klatek, kratownic (w tym i masztów), wagoników kolejki górskiej. Nie wolno jednak dotykać metalowych elementów konstrukcji. Także samochody chronią przed piorunem. Wymienione obiekty spełniają funkcję klatki Faradaya. Grupy osób pozostające na otwartej przestrzeni powinny się rozproszyć w odległości do kilkudziesięciu metrów, tak by na wypadek porażenia część grupy mogła udzielić pomocy porażonym.

Budynki i inne wysokie konstrukcje muszą być zabezpieczone piorunochronem, chroniącym je w czasie burzy[5]. Instalacje elektryczne, w tym i sieci przesyłowe zabezpiecza się bezpiecznikami przeciwprzepięciowymi[6]

W domu podczas burzy należy unikać korzystania z telefonów stacjonarnych przewodowych oraz urządzeń elektrycznych, przede wszystkim tych obsługiwanych ręcznie. Korzystanie z tych urządzeń grozi porażeniem impulsem rozchodzącym się w przewodach instalacji, który może doprowadzić do śmierci. Sprzęt domowy, zwłaszcza elektronikę – RTV, komputery itp. należy odłączyć od sieci elektrycznej i innych instalacji przewodowych (np. instalacji antenowych, telekomunikacyjnych, sieci internetowych, TV kablowej itp.), co zapewni ochronę tych urządzeń przed wyładowaniami atmosferycznymi."

Ja wtedy moglam dostac bo nie zdawalam sobie sprawy by na boso po mokrym nie chodzic, w dodatku dotykalam morow i mokrych powierzchni a wokol szalala burza. Nie zdawalam sobie sprawy z niebezpieczenstwa jakie niesie to zjawisko. Dobrze ze nie dostalam bezposrednio tylko czastka energii bo przytomnosci nie stracilam tylko mi miesnie sparalizowalo ze nie moglam sie poruszyc.. Mama mnie odkleila bo kawalek dalej bylo sucho.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Modern Jeanne dnia Czw 0:27, 16 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:59, 16 Sie 2018 Powrót do góry

Tu mowia o tym zjawisku ktore wlasnie podejrzewalam za wzmożona aktywność burz z wylądowaniami. Na biegunach sie ociepla, zreszta nie tylko tam, woda paruje i przynosi olbrzymie ilosci chmur z ktorych te burze. Strach pomyslec co dalej bedzie. Kontynenty nisko polozone pozalewa nawet od ulewnych deszczy a wyżyny i ludzi na nich powybijaja pioruny zreszta nie tylko tam.
Puk puk, odpukac. Na razie mam dosyc lata ktore zawsze kochalam, ze wzgledu na te silne burze od upalow. Kiedys takich nie bylo.
To artykuł z 2015 r [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 3:40, 14 Paź 2018 Powrót do góry

Tu macie o tym że zwierzęta posługuja się czasem zmysłami które mozna je by było zaliczyć do kategorii UfO. Z innej planety.
Piotrku zapewniam Cię że żywy ślimak jest dwa razy bardziej unerwiony niż Ty dlatego może odczuwać dwa razy więcej bólu. Zywe małże na wrzątku już?
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:33, 21 Paź 2018 Powrót do góry

Jaki Ty znak zodiaku? Spod Strzelca mojego to podobno osoby obdażone ogromną intuicją.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ps. PW Ci zostawię na temat naszej dzisiejszej FB rozmowy i swoimi sprawami się idę zająć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12750 Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:37, 24 Paź 2018 Powrót do góry

Ty preferujesz fizykę, chemię, biologię a ja nauki idiograficzne niż nomotetyczne, umiłowałem sobie historię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:17, 19 Lis 2018 Powrót do góry

Peter napisał:
Ty preferujesz fizykę, chemię, biologię a ja nauki idiograficzne niż nomotetyczne, umiłowałem sobie historię.

Tak, czytanie z takich dziedzin sprawia mi taką pasję jak pewnie Tobie historia, polityka, czy nawet geografia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:28, 19 Lis 2018 Powrót do góry

Nie tylko czosnek działa jak antybiotyk, choć on najlepiej. Cebula też zła nie jest na surowo, właśnie zrobiłam w occie z pieprzem i cukrem. Czekam aż zmięknie po odstaniu. Ten moj torbielek zaczął mnie wkurzać. O dziwo on mi się uaktywnia raz w roku przeciętnie, najczęsciej w zimę po przeziebieniu, tak to jak by go nie było. I wtedy sie stan zapalny robi. Po antybiotykach zaraz przechodzi. Jutro może się wybiorę do lekarza ale wyciąć sobie go prędko nie dam pewnie. Sie obawiam ze rozgrzebią to mi się z tego jeszcze rak zrobi, lepiej nie ruszać chyba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:33, 19 Lis 2018 Powrót do góry

Tutaj o innych naturalnych antybiotykach, jest nim min kurkuma, bazylia , oregano, chrzan, ekstrakt z pestek grejpfuta.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pestki nie tylko z niego są dobre min na raka. Wystarczy młotkiem rozbić, w środku są miekkie. Jak orzechy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:38, 14 Kwi 2019 Powrót do góry

Tu fajna stronka z psychologią, wiem że na YT kiedyś ciekawe filmiki oglądałam. Rzeczy o których tam mówili mnie czasem zaskakiwały, ale ciekawe wskazówki dawali. Moze zacznę oglądać znów, przydała by mi się rada jak otrząsnąc się po odejściu mamy. Jakoś w stanie nie jestem do tej pory. Jakiś taki bezsens wszystkiego mnie ogarnął i brak chęci, motywacji. jak jestem w necie jest ok, ale jak się szwendam po domu gdzie tyle lat mieszkaliśmy i wszystko mi się z nią kojaży to mnie szlag trafia i ledwo przez ten stan psychiczny mogę coś zrobić.
A Ty w jakiej sprawie chciałeś do psychologa? O to że sobie raka wmawiałeś czy co innego?
Pewnie będziesz się chciał leczyć z tego forum lol
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12750 Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:26, 14 Kwi 2019 Powrót do góry

W Kościele Katolickim do którego należysz żałoba trwa rok, na razie masz okres żałoby i staraj się nie myśl co będzie później a także staraj się przypominać najlepsze momenty Twojego życia by odciągnąć złe myśli i smutki. To znaczy żałoba taka że starasz się nie imprezować a jednocześnie starasz się nie zdołować.

Mówi się że czas leczy rany, czas niczego nie leczy ale z czasem nauczymy się na nowo żyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:46, 14 Kwi 2019 Powrót do góry

Peter napisał:
W Kościele Katolickim do którego należysz żałoba trwa rok, na razie masz okres żałoby i staraj się nie myśl co będzie później a także staraj się przypominać najlepsze momenty Twojego życia by odciągnąć złe myśli i smutki. To znaczy żałoba taka że starasz się nie imprezować a jednocześnie starasz się nie zdołować.

Mówi się że czas leczy rany, czas niczego nie leczy ale z czasem nauczymy się na nowo żyć.

Czas uleczy, to znaczy coś jak piszesz muszą powstać nowe chwile miłe by zacząć czymś nowym żyć a nie przeszłością z ią. Mi to by się przydała zmiana klimatu, a może i na święta uwalę się do rodziny. No zobaczę. Do Szczecina mnie tak ciągle a ja uziemiona.
Sama sobie trochę zawaliłam bo z powodu tej załamki zwlekałam, odwlekałam, ale też trzeba przyznać że strasznie długo się czeka na terminy tu. No teraz się dołuję że ładna pogoda a ja się nie bardzo mogę ruszyć


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:50, 14 Kwi 2019 Powrót do góry

Muszę sie zająć czymś wesołym, czymś co sprawia pasję by tyle o niej nie myśleć. Jak Ci pisałam to jest różnie, nieraz już całkiem ok, szczególnie jak w net patrzę i nie widzę rzeczy związanych z nią. Choc nawet tu to nie jest łatwe, bo nadal mam ja na FB, nadal jest podpisana pod moimi zdjęciami, chat z nią nie jest usunięty, ani jej profil. Dziś chciałam jakieś starsze moje zdjęcia dać na FB, wchodzę w albumy a tam ona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Modern Jeanne dnia Pon 0:21, 15 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:24, 19 Kwi 2019 Powrót do góry

Po oglądnięciu tego filmiku odechciało mi się antydepresantów. Na razie nie biore ale mam receptę i zwykły lekarz rodzinny przepisuje bez problemu więc w każdej chwili mogę wrócić. Na razie jest w miarę ok, jak dużo słońca to każdy się dobrze czuje. Najgorsze są zimy, wtedy się przydają bo niedobór słońca powoduje obniżone samopoczucie. A z odstawianiem leków antydepresyjnych to jest tak że akurat te co brałam mają nie powodować uzależnień i z alkoholem mozna. Tylko to wygląda tak że jak je bierzesz móz przestaje produkować hormony, składniki odpowiedzialne za dobre samopoczucie, bo dostarczane są z zewnątrz i on się przyzwyczaja. Ich nie wolno odstawiać natychmiast niby tylko stopniowo.
A ja jak mi sie skoncza natychmiast i jest cos takiego ze pzez 3 dni jest czlowiek dosc rozwalony psychicznie i baaardzo chcialby siegnąć znów. Ale po 3 dniach przechodzi,bo mózg zaczyna sam wytwarzać te substancje szczęścia. Ja już je nie raz brałam, potem odstawiałam nagle i wiem jak to działa. Te 3 dni bywają trudne a potem wszystko wraca do normy, więc zastanawiam się nad sensem brania ich.
https://www.youtube.com/watch?v=Pt0UmOabgME


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:41, 19 Kwi 2019 Powrót do góry

To kolejny ciekawy filmik, pokazujący jaki jest związek pomiędzy psychiką a zdrowiem. Gdy choruje dusza choruje też ciało. Ja po śmierci mamy jakaś się centralnie chora zrobiłam, z tatą tak nie miałam. Może dlatego że miałam cel by wesprzeć mamę na duchu, razem razniej i jakoś żeśmy to zniosły bo miałyśmy siebie.
Gdy ona mi wyskoczyła z tym że też to ma przestałam mieć pojęcie jak ją podnieść gdy sama się załamałam.
Do dziś cały czas myślę tylko o tym jak moja kochana mama to przeżywała, wiedziała przez ok 3 miechy że to koniec. I mi ta myśl nie daje spokoju.
To tak jak ze spadaniem z samolotu jak awaria, ludzie wiedzą że to koniec. Ale oni mają kilka minut na to , ona biedna miała ponad 3 miechy.
To filmik o wpływie psychiki na zdrowie.
https://www.youtube.com/watch?v=LmpVIc15CP4


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Modern Jeanne dnia Wto 19:51, 30 Kwi 2019, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)