Jesień

Zbliża się do nas wielkimi krokami... czerwone i żółte liście, gruszki, winogrona i dynie. W Zielonej Górze zawsze jesienią są koncerty z okazji winobrania. Kiedyś była Jenny Berggren.

Ja z domku wychodzę odezwę się niebawem na WA napisalam

Podejrzewam że tam z koleżanką się umówiłem juz? W Zielonej? Dlatego o niej piszesz.

Przed chwilą patrzyłem na zdjęcia z Zielonej Góry ja tam pojechałem bo zaliczyć ostatnie województwo jest ok ale na tle innych miast co widziałem wygląda słabo, nie pojadę już więcej tam.

Tam jest tylko ciekawa trasa bo kilka razy się Odrę przekracza, chciałbym kiedyś Głogów mam przewodnika bo to miasto Adriana.

Peter napisał:

Zbliża się do nas wielkimi krokami... czerwone i żółte liście, gruszki, winogrona i dynie. W Zielonej Górze zawsze jesienią są koncerty z okazji winobrania. Kiedyś była Jenny Berggren.

Ladnie to opisałeś , ja teraz będąc na spacerze to samo odkryłam. Tak już kolorowo na liściach. Mieliśmy iść nad rzekę rano była pełnia słońca i upał, wyszliśmy zaczeło lać i może burza być. Niebo ciemne, wróciłam do domu. Ale ten spacer tak mi dobrze zrobił, szło się przy lesuie, było tak magicznie od tych jesiennych kolorów. Odzyłam od garów choć tak krótki spacer.
Dlatego właśnie staram się Cię gdzieś wyciągnąć, świat na zewnątrz jest trochę inny niż ten wirtualny.

Jesień w pełni już. U mnie zmiana pogody o 180 stopni, było plus 30 i ostre słonce, jest 18 i deszcz...

Strasznie mocno dziś pada, ale się przyda, ziemia jest bowiem po tych niekończacych się upałach mocno wysuszona, rzekom w Polsce i jeziorom tez się przyda. Szczególnie Jezioru Goczałkowickiemu skąd moje miasto czerpie wodę do picia.

Pogoda chyba nie specjalnie dopisuje? To znaczy już nie pora na plażowanie z kąpielami choć nad morzem zawsze można posiedzieć.
U nas się popsuła jest pochmurno, w Gdyni jak zerkłam też nawet wieczorem może padać.

tak nad morze jeszcze w miarę choć ostatni dzwonek już. A morze już zimne ale dużo w nim wodorostów i pełno meduz, non stop wyrzucanych na brzeg.

Ale zapach morza jest cudowny. Rozpakuje się w spokoju chyba że już to zrobiłeś, dużo fot pstrykales? Pewnie chcesz przejrzeć a ja coś robię teraz.

Zdjęć mam około 600.

600 zdjęć z teraz z tej wycieczki? Piotrku zastanów się nad tym co Ci napisałam na WA bo mi się przez coś odechciewa tu pisać. Chce by było miło, wesoło optymistycznie jak kiedyś ale... To od Ciebie też zależy i od tego co robisz

No z Austrii mam 290 a teraz je układałem.

Pokaż jakieś w wolnej chwili.