Gliwice

Wysłany: Nie 21:06, 12 Mar 2017

W sumie nic niby specjalne, ale to dla mnie moje ukochane śląskie miasto, robiłem tam sobie uprawnienia budowlane w 2009 roku więc się jeździło i poznawało. A kiedyś na rowerku się tam jeździło. Autobus tam jedzie godzinkę. Miasto gigantyczne jest ulica Zwycięstwa od dworca (klasy Premium) do rynku z ratuszem, rynek w kwadracie taki średniowieczny, bardzo mi przypomina strukturą: Kalisz, Opole czy Poznań czy Lublin. Chodzi o to ze na środku jest ratusz a dookoła kamieniczki. Byłem tam ostatni raz w grudniu na jarmarku bożonarodzeniowym. Blisko jest zamek piastowski z fosą, to już zaliczyłem, teraz chcę willę Cro, Port i stadion.

Zamek

Rynek

Willa Caro

Ulica Zwycięstwa

Port
[link widoczny dla zalogowanych]

Europa Centralna

Stadion

Wysłany: Pon 17:08, 13 Mar 2017

Bardzo ladne, jutro sie wybierasz z tego co pamietam?
Pisales ze bedziesz dzis studiowal ksiazke o min tym miescie, pewnie spakowac sie chcesz. Ja cos robie tez.

Wysłany: Wto 0:04, 14 Mar 2017

No pakować się nie muszę gdyż to jest godzina jazdy busem z Tychów.

Wysłany: Wto 16:46, 14 Mar 2017

Zaliczone wszystko dosłownie co chciałem: port, stadion, willa Caro i rynek.

Wysłany: Wto 17:37, 14 Mar 2017

A ze by mi sie tak chcialo samej jezdzic.
Pw masz o podrozach.

Moja mama bardzo by chciała się wybrać może jeszcze w tym roku z koleżankami bo jarmark jest tam akurat dość klimatyczny. Wiesz z Katowic się pociągiem dość szybko tam jedzie. Połączeń dużo. Miasto bardzo ładne jest: zamek, Stare Miasto z rynkiem, willa Caro i przede wszystkim Palmiarnia.

Tak ,tak pewnie mama. Koleżanka na święta wpada? Tam na jarmark?

Mama ma takie babskie wyjazdy z koleżankami ciągle gdzieś i teraz tam jadą akurat.

A Ty gdzie sie wybierasz na kiermasz świąteczny? Pewnie tam gdzie ostatnio nie?

ja rok temu byłem we Wrocławiu na jarmarku i nigdy więcej w tym czasie tego rynku nie chcę odwiedzać.

Piotrek choć byś nie ściemniał, piszesz że mama się chce wybrać na kiermasz i że pociągiem z Katowic tam szybko, czemu by miała tam pociągiem jak samochodem jeździ. Więc pisz choć prawdę tam się wybieracie zamiast miasta gdzie byłeś w tamtym roku?

Samochód sobie uzurpował ojciec...

Tak , tak, on się samochodem rozbija a mamie na zakupy przedświąteczne gdzie wróci objuczona każe się wlec pociągiem.
Mniejsza z tym, pisz odrazy że tam się wybierasz. A może o pociągu napisałeś bo sam nim byłeś kiedyś?

Nie rozumiesz.
Ona chce sobie z koleżankami mile czas spędzić. To nie zakupy w Forum czy w Europa Centralna tylko jarmark np: krówki czy takie tam. A przy okazji sobie kolejne miasto zwiedzą.