George Michael

Czyli jednak przyznajesz, że faceci z Wham! a przynajmniej 1/2 Cię kręci.

A co Ciebie en drugi he he.
Przyznam żee w latach 80 George niezwykle mi się podobał. Był uosobieniem urody i sexu podobnie jak ww tamtym czasie TA i Joy Tempest z Europe. Byłam taka młoda wtedy ale jak ssię dowiedziałam że jest gejem to tego przeżyć nie mogłam.

Serio on ćpa? Tak na pisałeś wczoraj na pw mi. To by tłumaczyło jego wyraz oczów i zmianę osobowości i image.Te oczy ma jakby sfiksował, no kto wie.

Tak nawet siedział we wiięzieniu za jazdę po narkotykach.

O kurna, o jego ćpaniu to pierwsze słyszę. Wiele gwiazd showbuisnessu maja problemy z używkami. Za dużo kasy mają po za tym na ich szczeblach na pewno o narkotyki nie trudno.

Po co się katujesz jakimiś jazzującymi Olderami weź się za tą płytkę naprawdę warto:
[link widoczny dla zalogowanych]

Słuchałam go namiętnie wczoraj w nocy. Głos ma fajny, muzyka odprężająca w sam raz do spania. Ale teraz potrzeba mi czegoś z powerem bo Józkowi szafkę niosę do zlewu.
Ps Józek to ok 80 letni pan, u mnie w szopie stoi zbyteczna a jemu trzeba

Płyta "Older" wychodzi w 1996 roku ale...jej początki sięgają jeszcze 1994 roku wtedy tym dokładnie występem zapoczątkowano prace, to było pierwsze nagrane nagranie:
https://www.youtube.com/watch?v=Tzn4YGEPVV8
Tak wyglądał GM w 1994 roku.

Marzec 1993 umiera Anselmo Feleppa, George nie jest w stanie tworzyć, listopad 1994 i początek prac nad "Olderem".

Widzę że sporo się Georgem interesowałeś, nie ma co ukrywać to wybitny wokalista a większość jego nagrań to wielkie hity puszczane na okrągło.
Dlatego ja sporo od niego znam, dziś słuchałam albumu Faith i żadna piosenka chyba nie była zaskoczeniem. Być może kiedyś słuchałam, a może z mediów znam.
Z tego albumu kocham tą piosenkę. Jest niesamowita, a jak on śpiewa to aż ciary.
https://www.youtube.com/watch?v=m_9hfHvQSNo

Co się stało ż jego pierwszym partnerem że zmarł?
Teraz przeczytałam że po 7 latach powrócił do niejakiego Kennego Gossa.
O nim się wyrażał że również był miłościa jego życia. 13 lat ponoć razem spędzili.
[link widoczny dla zalogowanych]

Album Patience do mnie bardziej przemawia niż Faith. Może dlatego że mniej oklepane tam piosenki. Największy znany hit, który zresztą bardzo lubię to Amazing.
https://www.youtube.com/watch?v=coaCGcRWyqM&index=2&list=PLAXtxlmxaeodEpmlmBfLvL15svl9MLvv8
Drugi to American Angel, pozostałe piosenki są mi mniej znane

OMG wysłałam Ci właśnie pw z przypuszczeniem że George może mieć Aids i teraz czytam że już kilka lat temu chodziły takie przypuszczenia
[link widoczny dla zalogowanych]

To by mogło tłumaczyć czemu też tak tragicznie teraz wygląda.
Ps , Nadal go teraz słucham, w łóżeczko brzmi przyjemnie taka stonowana ,spokojna muzyka. Fajnie mi się z nim spało ostatnio.

Jeszcze w tym roku donoszono o tym że być może cierpi na jakąś chorobę. Zamknął się w domu, nie wychodzi, nawet padają podejrzenia że to nie aids a depresja.
Ale podejrzewam że jeśli bierze narkotyki to one są już dostatecznie wyniszczające na dłuższą metę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja to teraz się zapoznawałam tylko z ciekawości, lubię jak coś brzęczy w głośnikach więc.
Teraz bardziej mnie do TV ciągnie i filmików popularnonaukowych.
Nie tylko muzyką człowiek żyje.

Marzy mi się ten album zobacz na listę utworów:

[link widoczny dla zalogowanych]

Widzę że tam sporo demówek a nie tylko. Mnie jakoś zafrasowało, jak doszło do jego śmierci i czytam właśnie różne artykuły.
Podobno heroina doprowadziła do zawału, przed śmiercią używał jej w ogromnych ilościach. Z tego co czytałam zmienił się nie do poznania nie tylko z wyglądu ale też charakteru. Zamknięty w sobie i nieśmiały się zrobił, on z głosu zawsze mi się wrażliwy bardzo wydawał.
Czytałam że miał się na Wigilię wybrać gdzieś z partnerem, on go znalazł w łóżku nieżywego.
Ciekawe czy cierpiał dostając takiego ataku sam biedny w domu i nie mogąc wezwać pomocy. Miejmy nadzieję że to się stało we śnie.
Coś mówili ciekawego w tym filmie? Może odpalę choć w tle