Co czytacie?

Teraz strasznie duzo o raku czytalam, wyslalam mamie caly zestaw lekow z allegro, glownie ziolowych majacych na celu wspomożenie terapii. Myslalam zey tu kacik medyczny z roznymi paradami na rozne sprawy zalozyc, czasem moga sie przydac porady rowniez miPs mama chciala zostac lekarka, zostala chemiczka. W domu zawsze poniewieralo sie mnóstwo ksiazek medycznych lubilam przegladac. Tylko jak sie czlowiek naczyta takich rzeczy to zaraz sobie wmawia ze sam cos ma. Wiec sie jeszcze zastanowie, moze lepiej sie rozrywka zajac Very Happy

Aktualnie nie mam czasu na czytanie książek ale w wakacje w podróży poczytam....

Peter napisał:

Aktualnie nie mam czasu na czytanie książek ale w wakacje w podróży poczytam....

Przy mniie prosze w lato nad jeziorem jakims. Ja zabiore ksiazke ktora odstawiam na potem. Powiem Ci ze w lato w upaly nie znajdziesz lepszego miejsca niz plaza ,slonnce, chlodna woda w jeziorze i....ksiazka ktora odkladasz od lat.

Ksiazki w lato sie fajnie czyta nad woda na plaży. Przy okazji mozna sie opalic, ochlodzic w wodzie i zrelaksowac.

Ja chyba wole juz nic nie czytac, przynajmniej tego co w necie. Ostatnio cos bardzo zle zrozumialam . Potem Ci wszystko wyjasnie. I wyjasni Ci to o co ostatnio tak sie wkurzylam. Ten net niby ma umozliwic komunikacje a czesto ja uniemozliwia.

neta nie miałem 11 dni wreszcie już mam, życie bez neta nie jest łatwe.... wreszcie ruszyli doopska i zrobili w końcu za coś biora pieniądze....

Teraz będę filmy oglądać z cyklu Discovery które odkładałam. Z allegro jutro powalcze, bo dziś coś chęci mi na to odeszły.

Czytam przewodnik po Londynie.

Spoko, ja kiedyś prowadziłam pamiętniki bo taka moda była. Mam ich z 30 chyba. Lubiłam wracać nie raz do dni z przed lat. Dziwnie się nie raz czytało zapiski z przed 20 lat. Co robiłam, przeżywałam , myślałam. Teraz się zastanawiam nad spaleniem ich, bo nie jestem pewna czy chciałabym by ktoś po moim odejściu je czytał. Nieraz tam akcje ciekawe się działy.

Ja dziś sobie sporo żeczy poza kompem do zrobienia zaplanowałam, które zawsze przez net odkładam a w końcu trzeba.

Jak chcesz sobie w spokoju te książki poczytać to sobie nie przeszkadzaj. Czytanie, czy oglądanie filmów tak fajnie relaksuje ,zapomina sie o wszystkich kłopotach i odpływa.

Ja książki o Bydgoszczy i Lublinie....

Wysłany: Wto 21:10, 12 Mar 2019

muszę sobie chyba okulary kupić, musiałam sobie trzcionkę powiększyć jakoś mi się żle czyta tu. Ale czytałam że to się często robi gdy długo się przy kompie przebywa.

Wysłany: Czw 1:07, 14 Mar 2019

Czytałem książkę o zespole DM.

Jak sobie chcesz coś wspokoju poczytać , nie musisz mi na wszystko odpiisywać bo sporo nasmarowałam dziś. Ale dziś się nie ruszam nigdzie raczej i przy necie. Burza chyba bokiem przechodzi wiec będę musiała iść po coś do jedzonka na wypadek gdyby jutro zamknięte. Ale może wcześniej tylko zamkną.