Berlin co polecacie?

Z Berlina nici mnie miasto nie ciekawi a ona po prostu nie może teraz tam jechać.

No mi to niby na rękę ale rozumiem że z kimś rażniej, weselej. Ja ostatnio dwa dni się fajnie bawiłam tu ze znajomymi i po prostu coś się działo. Teraz pewnie koleżankę na Wiedeń namawiasz?

Ale się z tego uśmiałam przed chwilką na maxa, Szczeciński tramwaj postanowił jechać przez Berlin.
Wiele tramwaji pochodzi stamtąd, zawiesil się system informujący
[link widoczny dla zalogowanych]

Z Wrocławia jeździ Kultuzug czyli pociąg na Berlin ale wygód nie ma.

Nie wiem jakoś nie mam przekonania do tego Berlina, zawsze wybieram inne miasta ale kiedyś się przejadę. W Niemczech to do Drezna warto. Berlin nie ma starówki żadnej, żadnego rynku i starego miasta, władze NRD odbudowały z pustaków coś co dzisiaj razi amatorką, takie mają pustakowe stare miasto. Nazywa się to Nikolaiviertel. Do tego mnie razi ta NRDowska zabudowa i nie ma ładnych mostów ani porządnej rzeki.

Do samego Berlina nie pojechałam tylko z rodziną samochodem zrobiliśmy sobie wycieczkę w okolicach granicy. W jakimś miasteczku byliśmy, już nazwy nie pamiętam. Ale tam inaczej było niż w polsce, to znaczy drogi przedewszystkim. Wtedy u nas koszmarne były. Wtedy w samochodzie BS słuchałam bo to lata 90. Super było.

Berlin jest tani. Muzea są za 8-9 euro a we Wiedniu wszystko za 16 minimum. Wiedeń jest kosmicznie drogi. To chyba najdroższe miasto w Europie bo w Londynie wielkie muzea są darmowe.

Berlin kiedyś pojadę ale wybieram się tam już od dwóch lat, jakoś nie mam specjalnego przekonania, że dużo tam socjalistycznej zabudowy...

Mama tam teraz była, była bardzo zmęczona tym miastem. Ale sobie zrobiła kilka bardzo ładnych fotek.

Jak mogła być zmęczona takim pięknym miastem. Może długim pobytem poza domem. Pewnie nie dawno wróciła nie? Ja bym wiele dała by moja wróciła le już się z tym pogodziłam e prędzej ja do niej w końcu wpadnę Wink

Jakieś prezenty pewnie poprzywoziła? Ja od siory też dostałam coś miłego sama jej też wcisnełam. A byłam tak zskoczona że wpadła że szok. W wannie siedziałam, drzwi wejściowe otwarte. Ktoś wpada i pyta jest ktoś? Myślałam że to poczta może a to...
Ze jej się chciało taki szmat na dwa dni, całą noc nie spała mówi bo jechała.

Trzy koszulki, słodycze i widokówke. Ale jej się Berlin nie podobał, za duży gwar, zgiełk i ruch.

Berlin na marzec następny mój cel stąd muzykę Szwedzką w mp3 zamieniam już na niemiecką a do Anglii jechałem z pełną dyskografia PSB, Sophie, Wham i DM.

Muzykę narodowa słuchasz jak gdzieś jedziesz w obce kraje? Klimatyzacja już przed przyjazdem. Ja mam jeszcze troszkę roboty podpisuje jak skończę.

W niemczzech panuje jakas epidemia. Zarazki w mięsie wieprzowym. Już wiele osó zmarło. Uważaj tam ale do tego czasu pewnie opanują.
[link widoczny dla zalogowanych]