Forum Dieter Bohlen.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 In The Garden of Venus Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12750 Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:40, 23 Lip 2011 Powrót do góry

Nadszedł wreszcie czas na moją ulubioną płytę. Piszcie jak ją oceniacie? Bo ja daje jej 6, bo więcej nie mogę. Wink
In 100 years... - Uwielbiam tą piosenkę, za niebanalny tekst i dość szybkie jak na owe czasy tempo.
Don't let it get you down - mógłbym godzinami wymieniać zalety tej wspaniałej ballady, a podoba mi się w niej właściwie wszystko. Cudowna melodia, ładny tekst, znakomite wykonanie Thomasa....
Who will save the world - znowu piosenka z ambitnym tekstem i znowu słyszymy w niej nie tylko Thomasa. Ma znakomitą aranżację i niepowtarzalną melodię.
A telegram to your heart - niektórzy uważają, ze ten utwór ma juz anachroniczne brzmienie, ja się z tym nie zgadzam, mi się bardzo podoba.
It's christmas - jedna z najlepszych piosenek swiątecznych jakiekiedykolwiek słyszałem.
Don't lose my number - dynamiczny i przebojowy utwór, bardzo udany.
Slow motion - tego się nie da opisać, to jest coś wspaniałego, ta melodia jest cudowna i jeszcze ten wokal Thomasa sprawia, ze mógłbym tej piosenki słuchać non stop i nigdy mi się nie znudzi.
Locomotion tango - chyba najlepsza piosenka na płycie znowu słyszymy Dietera i mamy tu fantastyczną zmianę tempa i niesamowicie delikatny głos Thomasa. To jest to co tak bardo kocham w Modern Talking. Very Happy
Good girls go to heaven - bardzo dobra piosenka, choć oczywiście nie aż tak jak 2 poprzednie. Podoba mi się w niej ciekawa aranżacja.
In 100 years (reprise) wspaniała repryza, pkazująca jak wielki ma potencjał ta piosenka i ile można z niej wspaniałego wydobyć.
No i ta cudowna okładka, a z tyłu chyba najlepsze zdjęcie MT w karierze...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karolek78




Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:22, 09 Lip 2013 Powrót do góry

Ten album to trochę taka perełka, posiadanie jego oznacza jakby wyższy stopień wtajemniczenia jako fana MT. Dla wielbicieli duetu śledzący na bieżąco wtedy jego karierę, płyta była pożegnalną, niosła ze sobą smutek, żal a może i złość fanów którzy musieli się "otrząsnąć" po tym jak Anders i Bohlen postanowili pójść własnymi ścieżkami. Ja natomiast zawartości tego wydawnictwa mogłem przyjrzeć się "na chłodno". Oto moje przemyślenia i spostrzeżenia na temat piosenek zawartych na tym krążku.

In 100 Years - świetna piosenka która doskonale wprowadza w klimat płyty. Bardzo podoba mi się pomysł z zastąpieniem tradycyjnej sekcji Hi-Hatów, tamburynami które sprawiają że utwór jest bardziej dynamiczny. Podoba mi się także barwa basu. Całości dopełnia dobry wokal Thomasa i niezły jak na Dietera tekst. 5+/6
Don't Let It Get You Down - ballada genialna w swojej prostocie. Nie mamy tutaj bogatej aranżacji, czy patetycznej melodii, utwór nie zdołałby osiągnąć niczego wielkiego na listach ale... to w ogóle nie jest jego wadą. Wręcz przeciwnie, to jest jego siła. Piękna, spokojna melodia doskonale podkreślana przez głos i interpretację Thomasa oraz oszczędna ale niezwykle tajemnicza i trafna aranżacja z cudownym Rolandem TR 808 w roli głównej - to wszystko składa się na jedną z najlepszych ballad MT. 5/6
Who Will Save The World - lubię takie utwory Bohlena gdzie Dieter na swój sposób mierzy się z nieco inną stylistyką. Ta piosenka posiada świetną melodię. Bardzo podobają mi się gitary w tym utworze, zarówno solo jak i ta stanowiąca element akompaniamentu. Uwielbiam ostatni refren gdzie pojawia się taka dodatkowa "dogrywka". Bardzo trafnym posunięciem było umieszczenie szeptanego przez Dietera fragmentu w refrenie (jeszcze mocniej podkreśla klimat). Zdecydowanie jeden z najlepszych kawałków na płycie. 5+/6
A Telegram To Your Heart - obiektywnie patrząc to rzeczywiście ten utwór to trochę taki "zapełniacz". Numer ma dobry refren, nie najgorsze zwrotki (aczkolwiek nie są do końca oryginalne), ciekawe partie gitar. Mamy też dwa nieco "dziwne" elementy czyli ten dźwięk przypominający mi klakson przy zabawkowym rowerku Laughing i coś podobnego do basu. Mimo wszystko lubię tę piosenkę. 5=/6
It's Christmas - fajny świąteczny utwór. Mamy tu wszystko co powinno znaleźć się w takiej piosence: i dzwony i dzwoneczki i przygrywka to znowu jakieś cymbałki, i pseudogitarka przygrywa nieco w tle... Bardzo udana melodia a dzieci w refrenie mnie nie rażą. Jedynie co to może bym ten chórek delikatnie przyciszył aby Thomas mógł się nieco "wydostać". 5-/6 ogólnie a w swojej klasie to nawet 5+/6.
Don't Lose My Number - ponownie nie do końca oryginalny element w tym numerze (rozwiązania akordowe). Mamy tu "organowy" pad, ciekawe partie gitar, niezłą melodię. Zdecydowanie może się podobać. 5/6
Slow Motion - i tym razem mamy pewną "insprację" innymi utworami (podkreślona perkusja). Nieco przynudza ten utwór. Oczywiście, jest bardzo ładny ale też jakoś bardzo nie porywa. Na uwagę zasługuje linia basu. 4+/6.
Locomotion Tango - bardzo dobra, dynamiczna piosenka. Mamy świetną melodię, dobry aranż i ładne chórki. To też niewykorzystany kandydat na drugi singel. 5+/6.
Good Girls Go To Heaven - Bad Girls Go To Everywhere - kolejny trochę "zapychacz". Należy zwrócić uwagę na fakt iż jest to najszybszy utwór MT z pierwszej edycji. Bardzo podoba mi się rozwiązanie akordowe i melodyczne zwrotek (druga ich część). Ciekawe kto śpiewa to "Heaven" w refrenie? 5=/6.
In 100 Years (Reprise) - swoiste pożegnanie Thomasa z fanami MT. Ta repryza pokazuje piękno i głębie głosu wokalisty. Pozostawiam bez oceny.

Podsumowując, mimo to że album powstawał w pośpiechu znajdują się na nim w dużej mierze udane piosenki. Nie zgadzam się także ze stwierdzeniem że płyta nie posiada klimatu. Dla mnie ona posiada klimat mroku i tajemniczości. Owszem, jest on nieco zakłócany (It's Christmas, Slow Motion) ale ich oddziaływanie nie jest na tyle silne by całkowicie go burzyć. Technicznie album nie jest tak dobry jak poprzednie. Ogólna ocena 5/6.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12750 Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:15, 25 Kwi 2014 Powrót do góry

Świetna jest solówka Detlefa w "Who Will Save The World" a ostatni utwór: arcydzieło. Takimi piosenkami przeszli do legendy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:33, 27 Kwi 2014 Powrót do góry

W Who Will Save The World słychać raczej DB od Its no too late-te szepty ,a gdzie słychać Detlefa,bo to chyba nie jego głos?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12750 Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:27, 17 Sie 2014 Powrót do góry

Detlef to specyficzny chórzysta, ponoć jego słychać akurat najmniej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Modern Jeanne




Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 17032 Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:31, 24 Maj 2015 Powrót do góry

Bridger ma super bas jak z podziemia.Gdy usłyszałam go raz na YT aż w szoku byłam z powodu tej barwy.
A przed chwilą odświeżyłam ten album.Zawsze jak słucham Modernów to mnie potem na czytanie bierze.

Jestem pod wrażeniem strasznie brzmieniowo zbliżonego zespołu Plazmy.O wiele weselsze niż dość mroczny w zasadzie Modern
https://www.youtube.com/watch?v=H54Lt9hzgrY


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Peter




Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 12750 Przeczytał: 2 tematy

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:06, 08 Gru 2019 Powrót do góry

Birger.
To mój ulubiony album. Teraz wreszcie udało mi się go kupić w pełni nowy, niemieckie wydanie. W 2008 (grudzień) kolega dla mnie kupił na eBayu rosyjskie wydanie. Oryginalne ale najpierw doszło do niego, rozpakował z folii sprawdzając czy nie jest uszkodzone i czy nie jest to ruskaja pirjata. Było ok i miałem do kolekcji. Koszt 120 zł, a teraz mam niemieckie za mniej niż 60 zł. Ale dojdzie dopiero po 20 tym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)