Czy Dieter na pewno stoi za albumem Luki?

[link widoczny dla zalogowanych]
To brzmi tak samo jak "I Will Die For You", niczym się nie różni.... Produkcje Bohlena nigdy takie nie były.

Takie "I will die for you" a w szczególności refren to 100% Bohlena.

A według mnie to "I Will Die For You" jest w takim samym stylu jak "Shameless". Ale Bohlen pewnie stoi za "I Believe".

Dieter stoi za wszystkim co jest podpisane jego nazwiskiem (chodzi o kompozycje). "I will die for you" ma nawet refren minimalnie podobne do "Is it love" BS.

Jesteś drugą osobą, która czuje ducha Blue System w produkcji Luki, ja tego wogóle nie czuję, album mi sie podoba, ale bliżej mu do Justina Biebera niż do Blue System.

Podobieństwo tej piosenki do BS to tylko nieco podobny refren co nie zmienia faktu że ten numer to ogromna dawka Bohlena.

Ale można go było go zrobić całkowicie inaczej. po co to oeiea, oeiea? Można było zamiast tego zagrać tą melodię na syntezatorze a nie wyśpiewać, nie sądzisz? Coś co Bohlen robił przez całą karierę. Przygrywka.

Sądzę iż po pierwsze średnio by pasowało a po drugie to taki krzyk nowoczesności, tak się dzisiaj robi muzykę.

I niestety Bohlen poszedł za tym krzykiem, a potem pojawiają się przypuszczenia czy stoi za tym Dieter? Na prawdę nie dało by się zagrać melodyjnej przygrywki? Denerwują mnie nagrania gdzie są jakieś oeoueo.

Też to średnio lubię ale tak to już wygląda. W tym utworze i tak mamy multum bohlenowskiego brzmienia.

Co na przykład Ciebie przekonuje, że to brzmienie Bohlenowskie? beat jest mocno uwspółcześniony, wyrazistego przejścia na refren nie ma prawie wcale, nawet fraz typowych dla Bohlena nie ma.....

Sama fraza "I will die for you" jest bardzo dla niego typowa. Przede wszystkim chodzi tu o melodię, szczególnie refrenu - czysty Bohlen. Aranżacyjnie rzeczywiście jest nowocześnie ale na tym polega muzyka pop aby robić rzeczy jak najnowsze.

Nowości nowościami, ale czy można być jednak wierny własnemu stylowi? Modern Talking po comebacku brzmiał jak MT a to co tworzy Bohlen - jak pisałem za kilkoma wyjątkami -nie jest już do niczego wcześniejszego podobne.

MT czym dalej też już powoli zatracało styl aczkolwiek to był niejako wymóg aby piosenki MT nawiązywały chociaż trochę do wcześniejszych dokonań. Luca Hanni, Rossi czy Medlock to nie MT więc nie ma potrzeby trzymania się tego stylu.

Ale zobacz jedno: produkcje Bohlena czy to Peter Alexander czy to Roy Black czy Engelbert czy Marianne Rosenberg czy Bonnie Tyler miały ducha Bohlena, czuć było ze on za tym stoi, powiedz czy czujesz ducha Bohlena u Medlocka czy Andrei Berg czy Semino Rossiego czy Matthiasa Reima? To kompletnie inny styl, chyba, ze się facet już tak mocno wypalił?