Zagłebie...

To już od razu wyjaśniam czym jest. My mamy jedno województwo a w nim 4 nieprzystające do siebie elementy: typowy Górny Śląsk, Podbeskidzie, fragment Małopolski na północy i Zagłębie. Podbeskidzie było zawsze z racji różnic kulturowych odrębne pod województwem Bielskim, na Częstochowian (Małopolska) rdzenni Ślązacy też mówią Medalikorze a największy antagonizm był między Śląskiem a Zagłębiem. Nie wiem jak jest w drugą stronę ale dla Ślunzoka takiego od pokoleń to wszystko co złe to Zagłębie i już zwłaszcza Sosnowiec, dla nich to co za Przemszą (bo tam przebiegała granica) to gorolyja jest. A oni to gorole. Teraz mamy jedno województwo ale tu się godo a tam mówi itd... Ja mieszkam tu ale jakoś mnie ten śląski język nie podoba mi się za bardzo a jednocześnie nie życzę sobie by mówili na mnie gorol. Ja jestem Polakiem nie Ślunzokiem. Nie lubię za bardzo gwary. Co do Sosnowca, pojechałem tam dwa razy na początku razy i wcale nie jest zły, ładny dworzec (Taki zabytkowy). Katowice mają supernowoczesny ale też mają ładny zabytkowy właśnie go remontują. Dalej mają (Sosnowiec) piękny pałac Dietla niesamowite są wnętrza, ładna cerkiew i kościół i ulica Modrzejowska, zamek ładny park Sielecki i pałac Schoena ciekawy jest obecnie jest tam sąd ale starego miasta nie ma tam za wiele. Drugim miastem jest historyczna stolica Zagłębia: Będzin, to miasto jest ładne, stare najładniejszy jest Zamek, trzecie miasto Dąbrowa Górnicza to jedno z 10 największych miast w Polsce nie podoba mi się wcale.

Zagłębie jest w miarę a i Śląsk ma sporo do zaoferowania.

Piotrek, każdy powinien mieć jakieś pasje więc nic nie mam do Twoich zainteresowań.
Tylko ja mam swoje o innych tematach zawsze z pasją czytałam.
Zanim weszłam na to forum zaczytywałam się o sprawach związanych z chemią, biologią, fizyką, tam jest wiele super interesujących dla mnie rzeczy.
Nie mam nic żebyś tu sobie notował swoje tylko nie bardzo Ci na nie odpiszę.
Chyba obydwoje zanim weszliśmy na to forum byliśmy o wiele szczęśliwszymi ludźmi bo każdą wolną chwilę mogliśmy poświęcić na rozwijanie swoich zainteresowań i dzielenie się nimi na np forach tematycznych związanymi z akurat tymi sprawami nie?
W dodatku mieliśmy spokój ducha i beztroskę bo nie czekaliśmy na siebie na tym forum ?
Teraz może wrócę do swoich które zawsze przynosiły mi frajdę.
Ale doceniam ile czasu tu poświęciłeś i sporo wiadomości tu zawarłeś. Często się fajnie jednak klikało.
Co do gwary o której piszesz wcześniej to po przeprowadzce odczułam straszną różnicę w wymowie ale u starszego pokolenia. Ludzie starsi wychowywali się bez telewizorów i zachowali starą, miejscową i dziwną dla mnie wymowę. Gadka młodych mało się różni od tego co w Szczecinie słyszałam, nieraz jakieś zwroty dziwne tutejsze. Oni już na mediach , wyraźnym lektorze do filmów wychowani.

Wielu ludzi tu na Śląsku nie lubi Sosnowca a byłem ze 3 razy nic specjalnego ale nic złego mnie tam nie spotkało, fajna cerkiew, pałac Dietla chciałbym od środka zobaczyć:

Pałac Schoena
[link widoczny dla zalogowanych]
park, zamek taki sobie, CH Plejada i bardzo ładne kamienice przed Modrzejowską na dole jest pyszna paczkarnia właśnie będąc we Wrocku idź na pączki tam jest multum nadzień ja ananas i nutellę biorę ale jest kombinacji milion

W Sosnowcu nic specjalnego ale mam tam kuzynkę kiedyś pewnie na jakąś dobrą kawę wpadnę bo zapraszali.

Peter napisał:

W Sosnowcu nic specjalnego ale mam tam kuzynkę kiedyś pewnie na jakąś dobrą kawę wpadnę bo zapraszali.

Okazuje sie ze Ty tych kuzunek masz sporo rozsianychych po polsce...
Milego obcowania choc jak Cie znam Ciebie bardziej kreca nagie pomniki...

Ten Pałac Dietla co na zdjęciu to najlepsza wizytówka Sosnowca, moje zdjęcia jednak lepsze i kolejne będą już mega.

Sosnowiec jest ok choć wielu Ślązaków go nie lubi. Mają teraz im zbudować rynek. Stoi na nim pomnik Jana Kiepury. No kilka ciekawych obiektów tam jest mimo że miasto ma nieco ponad 100 lat. Nie wiele więcej od Katowic oni mają powyżej 150 ale ta rywalizacja Sosnowiec/Katowice i te odwieczne podziały są od lat bardzo silne...

Sosnowiec to Zagłębie a Katowice to Śląsk. To jedno województwo ale duża rozbieżność, dwa podobnej wielkości ośrodki miejskie. Stąd ta rywalizacja i stąd te niechęci. Ja od Katowic wole Sosnowiec, Katowice są takie bez wyrazu. Nie mają np: rynku z prawdziwego zdarzenia.

Pogadamy wieczorem na PWjak już obowiązki z głowy ale raczej nie o pałacach choć wiem że Ty uwielbiasz duże sztywne konstrukcje

To Ty uwielbiasz chyba sztywne konstrukcje nie ja, ja to się nimi raczej posługuję. Wink