Pogaduchy -czli o wszystim i o niczym

Się znów pewnie wyśpisz prze zemnie? Za półtorej h wstajesz a ja jeszcze nie śpię choć oczy mi się cały dzień kleją na maxa. Ale jak się nieraz wciągnę w czytanie neta to... Lubię wieczorem i w nocy czytać bo w dzień to zawsze jakieś obowiązki, harmider i w ogóle. Jutro miałam do Kobylan iść, część drewna przetaczać do garażu i skończyć się pakować do Wrocławia. Nad Łodzią jeszcze się nie zastanowiłam, jutro przejrzę połączenia. Może się wszystko jaśniejsze stanie również dla mnie. Pewnie na wieczór jak zwykle będę na necie, jak będzie lać jak dziś to wtedy wcześniej bo pewnie nie wyjdę. A Ty chyba masz tylko 6 h spania dziś . Po pracy zawsze można odespać.

Wczoraj to byłem tak zrypany że pól dnia przespałem a teraz mam 2 dni wolnego!

Ja się coś nie mogę przestawić. Nastawię sobie budzik i choć kilka h. Tylko jak zadzwoni żucę nim o ścianę.
Napisałam Ci na FB byś to zobaczył. Padniesz.
https://www.youtube.com/watch?v=YoAs2TmiDNI
Nie chciałabym mieć czegoś takiego.

Kiedyś lubiłam patrzeć w necie jak wyglądfa świat z lotu samolotu. Widok niesamowity, tak się najbezpiecznie podróżuje nie wychodząc z domu.

Wczoraj mi kurier przyniósł takie fajne rzeczy potrzebne do remontu. Powinnam się z nich cieszyć, trochę mi 2 dni zjebałeś, bo ciężko się było na czymś skupić niż na tym czy przypadkiem samolot nie spadł. Tu widzę że o 13 napisałeś, zobaczyłam to dopiero wieczorem bo nie było mnie w domu, dobrze że chociaż wtedy.

Znasz ten serial komediowy? Choc na pewno masz własne rzeczy do ogladania. Ja na Discovery lukam, ale przelecial odcinek.
https://www.youtube.com/watch?v=aUeb35T7RM4

Ostatnio idę drogą i na środku gołąbek rozjechany. Chciałam go przesunąć z jezdni ale nie mogłam. Flaki na wierzchu. Taki facet jechał, wysiadł i nogą go odsunął.

I co odżył od tego?

Chyba tak bo jak znów szłam tamtą drogą w ten sam dzień to już go nie było he he.
Nie no ktoś posprzątał pewnie bo to przy domkach.
A wiesz że po moim domu grasuje mysz osfojona całkiem. Inne się chowają a ta lata po stole i kiedyś ją zobaczyłam na firance w moim pokoju.
Kupię elektryczny odstraszacz mysz, dzwięki wydaje, bo trutki to nie mam serca im rozłożyć. 6 kotów i myszki które one raczej olewają.

Połóż na podłodze tą lampę na muchy w momencie pozabija wszystkie myszy bo na prąd jest....

Ale jak mi muchy też pozabija? Ostatnio wynosiłam z łazienki pająki w słoiku.

Ale sobie wczoraj zajebiście mięśnie nadwyrężyłam, nie przyzwyczajone do pewnych ruchów. Dziś ledwo po klawiaturze piszę. Przejdzie do jutra

To sobie popatrz, nie sma muzyką człowiek żyje.
https://www.youtube.com/watch?v=vsZ0JWCQm3k

Mi szkoda troszkę że Wrocław zawaliłem, bo uwielbiam to miasto fajnie w nim było... zapomniałem że zaliczyłem też piękne Muzeum Narodowe (ojejku ile tam chodzenia) oraz obok Panoramę Racławicką (niesamowite przeżycie) ale teraz bym musiał szukać innych atrakcji... na pewno stadion mi został i hala stulecia i zoo... no i bulwary Odry, w Opolu są do dupy, w Szczecinie są fajniejsze a we Wrocławiu genialne...

We Wtorej jednak chyba wybiorę się do tego Wrocławia jutro muszę jeszcze coś pilnego załatwić. Czuję że tam odżyję, zmienię klimę i wogóle.Zazwyczaj jak gdzieś jechałam to na dłużej, po czymś takim się przyjeżdza jak z innego świata, co miasto to jakoś inaczej.
I się wraca jak nowonarodzony tylko zaraz się chce spowrotem tam jechać.