Lublin

Ja zrobiłem tak że zrezygnowałem z Warszawy po to by pojechać na 3 dni do Szczecina by zobaczyć morze i Świnoujście a Wawę będę przez to chiał sobie odbić w luty, stad Lublin.

Peter napisał:

Ja zrobiłem tak że zrezygnowałem z Warszawy po to by pojechać na 3 dni do Szczecina by zobaczyć morze i Świnoujście a Wawę będę przez to chiał sobie odbić w luty, stad Lublin.

No widzisz jakie Ty masz prawdziwe intencje i cele?
Nawet nie próba i chęć spotkania tylko realizacja własnych potrzeb.
Pisałeś mi sms o Krakowie i Nowym Sączu w lutym, teraz bardziej się na Kraków nastawiłam.
Lublin by jeszcze był ale nie w soboty i niedziele bo mam złe dojazdy. A Ty i tak tam na kilka tylko godzin z Warszawy pewnie wpadniesz przelotem i jak bym dotarła koło 16 bo takie mam dogodne połączenie to możemy się rozminąć.
Ja sobie teraz rozwarzam koncert Thomasa w Krakowie, Ty może sobie realizuj własne cele jeśli nie związane ze mną.

No ok może być ten Lublin jest ładniejszy od Białegostoku. Sam Białystok kiedyś musiał być pięknym miastem ale dwie wojny zrobiły swoje, bardzo mało zabytków się uchowało a Lublin ma stare miasto bardzo piękne zresztą, piękny rynek z ratuszem coś jak Warszawa te kamieniczki to ten sam styl, piękny zamek (dużo muzeów w środku) i sporo zwiedzania tam jest....

Jado Lublina już chyba nie chcę. Wierzyć mi się nie chce że nakręciłeś mnie na Rzeszów i Przemyśl, mówiąc że będę miał bliżej niż do Krakowa i podjedziesz.
Nawet mówiłeś że na Kkawę do Krosna wpadniesz. Ja Ci mówiłam ze blisko chciałam. To już się w głowie nie mieści jaki bałagan robisz z moim życiem przez jakieś swoje obsesje o tych podróżach. Na razie Ci podziękuje

Oj Lublin mi póki co wypadł z planów ze względu na remonty...

Do Lublina to mam takie połączenie że dopiero koło 15 a Ty z Warszawy chyba koło 12 nie? Po lutym gdziekolwiek, teraz pogoda przynajmniej u nas się zrypała.Wczoraj było pięknie słonecznie, a dziś mróz i straszny wiatr. Jak to chodzić po ulicach w takie zimno.

Lublin to przepiękne miasto i niegłupi pomysł tyle że ja mam pociąg chyba do Radomia rano a potem 2 godziny tłuczenia się zastępczą komunikacją autobusową... jest o 12 tej w LBL tyle że o 16 tej robi się ciemno trzeba więc przełożyć aż będzie o 19-20 ciemno....

Nie musi być koniecznie Lublin, jest wiele miast pomiędzy a nawet Przemyśl gdzie masz chyba łatwiejszy dojazd. I fajnie by było jak byś wpadł wkońcu do Krosna a stąd byśmy mogli odbić na Sanok o którym marzę a pod nosem. Mnie już dobija to że niemożemy sobie połazić a w Toruniu, Wawie i Tychach tak fajnie było.
Tylko na tą chwilę pogoda zniechęca, może się znów ociepli. Teraz się zmienia z dnia na dzień.

Gdybyś Ty mi tyle o tych podróżach nie pisał to ja bym miała spokój ducha i bawiła się beztrosko w necie jak zawsze. Ty też byś miał lepszy nastrój gdybyś o tych podróżach za dóżo nie myślał. Wiec wróćmy do muzyki może, ja przynajmniej wracam

W Warszawie wybiorę się na Okęcie do wujka a przy okazji sobie obejrzę muzeum LOTu.

Teraz mógłbym się zabrać za Lublin ale nie mam dobrego dojazdu a szkoda, piękne miasto...

Ja chcę żeby sie zima skonczyła, taka przytłaczająca pogoda jak zimno i brak słońca.

Dziś sobie czytam różne rzeczy, to popatrz.
[link widoczny dla zalogowanych]

Co to ma do Lublina?

Od nas ale jest o 9 tej a to już troszkę za późno potem przesiadka na busa....