Kraków co warto zwiedzić?

W Krakowie byłem dzisiaj na bardzo bardzo krótko, zobaczyć sobie chciałem co tam ewentualnie można jeszcze by było? Na pewno chciałbym komuś to miasto pokazać pooprowadzać jeśli ktoś tego wogóle nie zna.... ależ było straszliwie zimno... no i otwarli drugi salon figur woskowych Polonia Wax..

Ale po kolei, zacząłem tym razem jak się należy czyli od Kleparza (Plac Matejki z gigantycznym pomnikiem Grunwaldzkim bardzo mi się podobał) obok oczywiście Kościół Św. Floriana warto byłoby go zwiedzić... potem Barbakan, Floriańska gdzie jest salon figur, potem Rynek Główny zawsze jak ktoś nie był warto się przejść przez Sukiennice, potem chciałbym zejść do Kościółka św Wojciecha (podziemia) potem trakt królewski i Grodzka do Wawelu (po drodze zwiedzanie kościoła św. Andrzeja)... Wawel tam mi zostało sporo: skarbiec i Apartamenty i potem spacer nad Wislę bo Kazimierz mam zaliczony dzisiaj została synagoga Wysoka, warto te na drugą stronę Wisły do Manghi... i potem spacer do Areny...

Piotruniu, ja się w tym momencie nie napalam się z Tobą na żadne spokanie widząc że sam masz takie gdzieś. Więc nie nakręcaj mnie ponownie, udało Ci się to zrobić wiele razy wcześniej. Jeśli Ciebie nie ciągnie a piszesz mi tu o podróżach tylko po to by pisać to obydwoje dajmy sobie spokój co?
Ja chciałam nieukrywam, zawsze jakaś rekreacja, tylko Ty zawsze potrafisz odstraszyć mnie od tego.
Na nie całkiem nie jestem jeśli Ty byś tego nadal chciał, tylko przeczekajmy te mrozy, teraz ma być okropnie. W marcu już ocieplenie.

Wysłany: Czw 12:15, 01 Mar 2018

Te mrozy straszliwie sa już nie mogę się doczekać aż się to badziewie pokończy... wiosna, lato ostatnio do dupy za to zima przepisowa... zawsze jest tak że jak sie ma pogoda zepsuć to wystarczy godzina a jak poprawić kilka dni czasem...

Wysłany: Pią 23:53, 02 Mar 2018

Mówisz że zima do dupy? Dupa to Ci się y przydała.

Wysłany: Sob 0:05, 03 Mar 2018

Do dupy to było lato i wiosna a zima przepisowa niestety...

Wysłany: Pią 22:44, 09 Mar 2018

Nudno tak i w domu czy w pracy siedzieć. Bedziesz się chciał jednak tam spotkać to spox. Tylko bez złudzeń. A rozrywka i atrakcje dla obydwojga. Tyle żeśmy gadali o tym Krakowie, tyle planów Ty zrobiłeś , tyle się naoglądałam potem tego przez neta min na kamerkach netowysz wiec szkoda dla obydwojgu straconego czasu na plany.

Wysłany: Sob 11:41, 10 Mar 2018

Na razie sam nie wiem, bo z jednej strony mam przesyt ale z drugiej strony można taką decyzję podjąć z dnia na dzień w sumie.... nie trzeba robić rezerwacji ot wsiadasz w busa w Tychach...

Wysłany: Nie 20:53, 11 Mar 2018

Ja też się zraziłam do Krakowa przez tyle gadania o nim a niewypalone spotkania.

Wysłany: Nie 21:26, 11 Mar 2018

Może i dobrze bo mi się Kraków przejadł....

Wysłany: Nie 22:37, 11 Mar 2018

Mi to by sie nie chcialo tak samemu jechac, pomimo że Kraków mnie oczarował.

Wysłany: Pon 20:23, 12 Mar 2018

Kraków powiedziałem sobie: najwcześniej za rok teraz są inne ciekawe miasta jak chociażby Wrocław, w Krakowie została mi do przerobienia jedna z 7 synagog czyli Synagoga Wysoka. Jest to jedyna synagoga z 7 na Kazimierzu gdzie jest na piętrze sala modlitewna... przerobiłem już 6 i widziałem Kirkut czyli prawdziwy żydowski cmentarz z macewami i żydowskimi napisami.. Ten Kazimierz to dzielnica Krakowa ale jest unikalny... unikatowe są też ciągnące się w nieskończoność bulwary Wiślane. Wiosną jest tam cudownie, Został mi jeszcze połowicznie Wawel do przerobienia i pewnie nowe muzeum figur woskowych...

Wysłany: Wto 21:58, 13 Mar 2018

Ja się teraz postanowiłam ruszać na wiosnę więc z chęcią jakaś okolica mojego zamieszkania. Fajnie jak byś przyjechał nad Solinę czy ja np do Tarnowa . Chodzi mi o okolice pomiędzy nami. Zawsze rozrywka dla obydwojgu.

Wysłany: Wto 10:45, 27 Mar 2018

Odpuściłaś sobie już ten Kraków pewnie?

Wysłany: Wto 21:00, 27 Mar 2018

Peter napisał:

Odpuściłaś sobie już ten Kraków pewnie?

Ty sobie odpuściłeś wg tego co pisałeś.

Wysłany: Wto 23:12, 27 Mar 2018

Ja na razie mam przesyt Krakowa i nie chcę póki co o nim słyszeć...