Kombi

https://www.youtube.com/watch?v=5EccQgOEr6c

Nowy klip Kombi.

Fajny, ten polski klimat też ma swuj czar.
Mi się to spodobało
https://www.youtube.com/watch?v=qCm5wR4gr5o

Okazuje się, że sporo dźwięków starego Kombi jest na nowej płycie.

Kupiłem sobie single Kombiszcza bo było bardzo tanio.

Dawno nie słuchałem Kombiszcza muszę to nadrobić coraz bardziej się przekonuję do tego nowego albumu.

Ty mi ich pamietam poleciles, tez ich lubilam zawsze ale nie sluchalam wtedy calych plyt. Porozgladam sie co tam w muzie jak cos ciekawego to dam znac.

Wysłany: Czw 13:23, 19 Mar 2020

Z tego Kombi to uwielbiam piosenkę "Na Dobre Dni".

https://youtu.be/w3O0sGahnO8
Nie jestem fanem KOMBII, bardzo za to lubiłem od zawsze zespół Kombi. Uważam, że to co robił bowiem w latach 80 tych lider zespołu było fenomenalne. Ze względu na nieporozumienia odnośnie ścieżki muzycznej zespołu, która powinien on podążać Tkaczyk i Skawiński opuścili grupę by angażować się w rockowe projekty typu Skawalker czy O.N.A jak dla mnie denna muzyka choć to co in wyszło to pierwsza solową płyta Grzegorza Skawińskiego. Po latach porzucili oni dogasający projekt O.N.A. który tak szczerze mówiąc wylansować zaledwie jeden szerzej znany utwór. Skawa oraz Tkaczyk w 2003 roku reaktywowali Kombi bez zgody lidera. To co grali to zupełnie inna muzyka, inna choć można powiedzieć że niektóre utwory mogły się podobać. Z muzyka Kombi to jednak nie miało niczego wspólnego. Tyle tylko że Kombi i KOMBII przez dwa II. Kiedy jednak odgrywali na koncertach stare nagranie to na początku ich działalności brzmiało to nieudolnie jak jakaś parodia.z czasem zaczęło im to wychodzić dużo lepiej. Tymczasem lider Sławek Łosowski reaktywował w 2016 swój zespół pod oryginalna nazwą. Miał jako lider zespołu pelne prawo do nazwy oraz logo. To co było na minus to zmiana na wokalu. Łosowski nigdy do wokalu się nie pchał. Zawsze uważał, że w zespole najlepiej to robi Grzegorz Skawiński. Wokalista został Zbyszek Fil. Zespół po reaktywacji wydał jak na razie dwie płyty. W moim odczuciu ten zespół obecnej postaci pomimo Sławka Łosowskiego za syntezatorami to już niestety popłuczyny dawnego Kombi. Tak do końca to przekonały mnie zaledwie dwa utwory. "Na dobre dni" oraz "Jeszcze wszystko przed nami". Do obydwu nakręcono nienajgorsze teledyski. Całościowo natomiast za twórczość reaktywowanego Kombiszcza podziękuję. Nie ten wokal, który mnie zupełnie nie grzeje. Nie ten styl.
KOMBII to jak wspomniałem zupełnie inny gatunek, inaczej aranżowane utwory bardziej to taka eskowa papka niż klasyczny synth lat 80 tych, pulsujące syntezatory, wbijajace w ziemię pasaże,charakterystyczną perkusja elektroniczna simmonsa a więc to z czego zasłynęło Kombi.
Trzeba jednak przyznać że bardzo mnie zaskoczyli tym utworem. Jestem w pozytywnym szoku jak blisko tym muzykom do tego co grali w najlepszych latach w tym utworze. W dodatku, choć pisali także swe utwory to nigdy dotad czegoś tak udanego w tym stylu nie zrobili.