Czy lubisz piwo?

Piwo kurzyć? Ciekawe po ilu Ci się zachciało takie coś udowadniać. Wink

A przy okazji to Ty jesteś naprawdę zabawny czasem. Ja Cie po 8 latach chyba naprawdę nie znam. Wink

Okazuje sie ze 2 KC zawiera troche podobnych składników co Red Bull.
Min witaminy z grupy B i glukozę. Wiec te składniki osobno na pewno na kaca dobre.
Im człowiek starszy tym trudniej znosi jakieś balangi choć wiadomo że każdy chce czasem poszaleć.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja sie boję na ten ślub iść.
Bawi sie fajnie ale potem strasznie depresyjny nastruj. No dziś nic nie dotykam, wczoraj mi to piwo Miecia (i to podwojne) bo ukraińskie w dużej butelce wystarczyło. A swiństwo w smaku że szok.

Tylko mam nadzieje ze na tych zakupach piwo kupiłeś. Uważaj żebyś nie miał problemów jak Stasiu.. Ja na razie sobie odpuszczam nie spalam to hektolitry kawy. Sie rusze od kompa to sennośc przejdzie.

Zamiast piwa colę kupiłem i sok.

Ja to do towarzystwa, najgorzej ze Ty tez jestes towarzystwem he he.
Ale mam taka zasade ze w dzien nie dotykam, chyba ze mam duzo fizycznej roboty bo to gasi pragnienie , znieczula i pobudza. A dzis nie mam ochoty, choc troche roboty bede miec.

Ja na wieczór mam Leszka kupionego. I jakoś mi to piwko bardzo podchodzi, podobnie świetne EB a Tyskie zupełnie nie.

Ja to nie wiem czy dotrwam do wieczora jak spalam 2 h.Ale to dla Ciebie lepiej jak zmeczony po pracy. Moze wczesniej zaczne zasypiac bo 4-5 to przesada. Ale sama nie wiem kiedy lepiej pisac, w dzien jak sie siadzie do netu to rozleniwia, bo zapomina sie o calym swiecie. A Ty do pracy i nie chce Cie wciagac. W nocy to znow pewnie zrypany. A ja zaraz sama ide sie zająć czymś pożytecznym.

A czym zmęczona? Robieniem ogródka pewnie?

Nic nawet nie zaczelam ogrodek jest zaniedbany bo trawa rosnie. Tez nic nie mam zamiaru sadzic procz kabaczkow i dyni. Moze Ci wyslac Pestke?

Temat jest o piwie, ja dałem ciekawy link że piwo pomaga swobodnie mówić w obcym języku ciekawe co nie?

Peter napisał:

Temat jest o piwie, ja dałem ciekawy link że piwo pomaga swobodnie mówić w obcym języku ciekawe co nie?

Sie uśmiałam, dokładnie. Rodzice zawsze mi mówili że anglicy gadają tak jak by kluski przeżuwali wiec sa juz dwa sposoby aby tak miekko bez twardego akcentu polskiego lub np niemieckiego mówić po angielsku. Albo kupic sobie zupke blyskawiczna rosolowa i zujac te klusk sie wypowiadac w ich jezyku albo właśnie jak Ty odkryles browca wypic he he.
Po browcu jezyk potrafi sie splatac i o to chodzi by miekko gadac Laughing

Lubię czasem piwko po pracy... Smile

Nie lubię w sumie Tyskiego, lubię Lecha, każdą Warkę, Żywca i zwłaszcza EB.

Teraz kawe żłopie z kubka z napisem Tychy. Tyskiego też nie lubie. Wieczorem chca mnie na grila wyciagnac, ale nie wiem czy pojde.

Dzieki za ten kubeczek, ja postaram sie tez cos wyslac, tylko Ci mówie że problem to to ze tu brak poczty. Ale w tym tygodniu bede tam gdzie jest.
Te ostatnie widokowki były wyjątkowo sliczne, moze dlatego ze to zagranica i piekne miasta. A widokówka ze Szczecina lezy na moim kompie. Sentyment mam do tego miasta.

Ponoć w Szczecine jest jeszcze jedno muzeum którego nie zaliczyłem a jest w podziemiach i na górze jest dla nim tor do jazdy na deskorolkach....

A co d piwa to lubię obalić Leszka.